Marc Roche: Na brexicie skorzystają ci, co głosowali przeciw

Brexit będzie sukcesem - uważa Marc Roche, dziennikarz, eurofil, obywatel Belgii i Zjednoczonego Królestwa. Rozmawia z nim Anna Słojewska.

Aktualizacja: 04.10.2018 12:37 Publikacja: 04.10.2018 12:02

Marc Roche

Marc Roche

Foto: AFP

Marc Roche: Byłem w obozie "remainers" (zwolenników pozostania wielkiej Brytanii w UE - red.). Z oczywistych powodów: urodziłem się w Brukseli, wyrosłem w cieniu unijnych instytucji, moi rodzice, którzy byli polskimi Żydami, zawsze mówili po wojnie: trzeba iść dalej, trzeba pokoju, pogodzenia się. Byłem więc eurofilem. Od momentu, gdy przyjechałem do Wielkiej Brytanii w 1985 roku jako korespondent "Le Soir" zawsze uważałem, że Brytyjczycy są zadowoleni ze swojego statusu w UE. Niejako jedną nogą w Unii, jedną poza. Z wynegocjowanymi wieloma wyjątkami i zachowaniem suwerenności w kilku dziedzinach. Myliłem się. Nie byli zadowoleni i większość zagłosowała za Brexitem. Po referendum byłem zszokowany, widząc jak wszyscy moi belgijscy i europejscy przyjaciele mają ten sam "twardy dysk”: nie ma życia poza UE. Wielką Brytanię poza UE czeka katastrofa, Brytyjczycy skazani są na zagładę. Stopniowo dochodziłem do wniosku, że to oni się mylą.

Teraz jestem przekonany, że Wielka Brytania skorzysta na wyjściu z UE. Przestanie być silnie związana z Europy, wróci do swojego tradycyjnego statusu na przecięciu kręgów europejskiego, amerykańskiego i Commonwealth.

Co sprawiło, że zmienił pan zdanie?

 Przeanalizowałem, jakie są mocne strony Wielkiej Brytanii. To status kraju trochę jak raj podatkowy dla firm, globalny status języka angielskiego, akceptacja dla nierówności społecznych, deregulacja w miejscu pracy, rozwiązanie problemu migracji, unicestwienie skrajnie prawicowego populizmu, brak patriotyzmu gospodarczego, możliwość swobodnej sprzedaży materiałów nuklearnych Chinom itd. Można by wymieniać dalej. Doszedłem do wniosku, że choć w krótkim okresie mogą być jakieś turbulencje, to w dłuższej perspektywie, niezależnie od tego jaka umowa zostanie podpisana, Wielka Brytania na tym skorzysta.

Czytaj także "Brexit dotknie polskich emigrantów"

Uważa pan, że Wielka Brytania zyska na wyjściu z UE. Ale rozumiem, że to jest średnia. A czy skorzysta każdy Brytyjczyk?

Paradoksem jest to, że ludzie, którzy przegrali referendum, ludzie tacy jak ja, którzy chcieli pozostania w UE, będą wygranymi brexitu. Bo gospodarka po brexicie będzie gospodarką opartą na wiedzy, a to sprzyja ludziom dobrze wykształconym. A ci, którzy głosowali za brexitem, z Midlands i z Walii, będą przegranymi.


Marc Roche jest byłym korespondentem prasy francuskojęzycznej: francuskich "Le Monde” i "Le Point” oraz belgijskiego "Le Soir”. W Londynie mieszka od 1985 roku. Wybitny znawca londyńskiego City i brytyjskiej monarchii. Autor książek: "La banque: Comment Goldman Sachs dirige le monde” (Bank: jak Goldman Sachs rządzi światem), "Le capitalisme hors la loi” (Kapitalizm poza prawem) i "Les Banksters: voyage ches mes amis capitalistes” (Banksterzy: podróż do moich przyjaciół kapitalistów). Napisał również pierwszą francuskojęzyczną biografię królowej: "Elisabeth II: la derniere reine” (Elżbieta II: ostatnia królowa). Jego najnowsza książka nosi tytuł: "Le Brexit va reussir: l'Europe au bod d'explosion” (Brexit będzie sukcesem: Europa na skraju wybuchu). Ma 67 lat, jest obywatelem Belgii, a od kilku dni również Zjednoczonego Królestwa. Potomek Żydów z Polski. Rodzina ojca przybyła do Belgii w latach 20. ubiegłego wieku ze Staszowa, mamy — z Warszawy.

Cały wywiad można przeczytać tutaj.

Marc Roche: Byłem w obozie "remainers" (zwolenników pozostania wielkiej Brytanii w UE - red.). Z oczywistych powodów: urodziłem się w Brukseli, wyrosłem w cieniu unijnych instytucji, moi rodzice, którzy byli polskimi Żydami, zawsze mówili po wojnie: trzeba iść dalej, trzeba pokoju, pogodzenia się. Byłem więc eurofilem. Od momentu, gdy przyjechałem do Wielkiej Brytanii w 1985 roku jako korespondent "Le Soir" zawsze uważałem, że Brytyjczycy są zadowoleni ze swojego statusu w UE. Niejako jedną nogą w Unii, jedną poza. Z wynegocjowanymi wieloma wyjątkami i zachowaniem suwerenności w kilku dziedzinach. Myliłem się. Nie byli zadowoleni i większość zagłosowała za Brexitem. Po referendum byłem zszokowany, widząc jak wszyscy moi belgijscy i europejscy przyjaciele mają ten sam "twardy dysk”: nie ma życia poza UE. Wielką Brytanię poza UE czeka katastrofa, Brytyjczycy skazani są na zagładę. Stopniowo dochodziłem do wniosku, że to oni się mylą.

Teraz jestem przekonany, że Wielka Brytania skorzysta na wyjściu z UE. Przestanie być silnie związana z Europy, wróci do swojego tradycyjnego statusu na przecięciu kręgów europejskiego, amerykańskiego i Commonwealth.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782