Brytyjskie banki mają do marca 2019 roku zgromadzić tak dużo gotówki, by nie obawiać się zawirowań, jakie powstaną na międzynarodowych rynkach finansowych po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Wiceprezes Banku Anglii Sam Woods powiedział w rozmowie z agencją Reutera, że chodzi głównie o zachowanie płynności finansowej, by stawić czoło ewentualnym negatywnym zjawiskom i tąpnięciom na rynkach finansowych.
- Musimy być gotowi na wiele rożnych negatywnych czynników - podkreślił Woods i dodał, że gromadzenie gotówki jest na wypadek "gdyby wszystko poszło źle".
Wielka Brytania opuszcza Unie Europejską w marcu 2019 roku. Dokładny plan wyjścia Londynu z Unii wciąż jeszcze nie jest znany. Negocjacje polityczne nie przyniosły rezultatów a biznes boi się tzw. twardego brexitu i gwałtownego zerwania więzi z Unia o jednolitym rynkiem europejskim.
Także szef brytyjskiego Urzędu ds. Postępowania Finansowego (Financial Conduct Authority), Andrew Bailey zachęca banki do robienia zapasów gotówki, by zminimalizować ewentualne negatywne następstwa brexitu- informuje Reuters.