Dostawcy urządzeń zbroją się do walki o słoneczny rynek

Za pięć lat polska fotowoltaika może stać się niemal niezależna od dostaw materiałów i technologii spoza UE – przekonuje Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO).

Publikacja: 03.05.2021 21:00

Moc zainstalowana w fotowoltaice może wzrosnąć z obecnych 4 GW do 15 GW na koniec 2025 r. – szacuje

Moc zainstalowana w fotowoltaice może wzrosnąć z obecnych 4 GW do 15 GW na koniec 2025 r. – szacuje IEO

Foto: shutterstock

W 2020 r. tylko 4 proc. zainstalowanych w UE modułów i jedynie 0,4 proc. ogniw było wyprodukowanych na terenie UE – szacuje European Solar Manufacturing Council.

To kluczowe elementy instalacji fotowoltaicznych (PV). Polscy producenci modułów mają kilka razy większy udział w krajowym rynku fotowoltaiki, ale ich plany są jeszcze ambitniejsze, podobnie jak innych dostawców urządzeń PV.

IEO szacuje, że w naszym kraju w 2020 r. polskie urządzenia stanowiły 26 proc. całej wartości farm słonecznych. W ocenie ekspertów w 2025 r. udział ten może wzrosnąć do 42 proc. W sumie udział europejskich komponentów w polskich urządzeniach PV już teraz sięga nawet 46–100 proc., zależnie od asortymentu. Najwyższy jest w przypadku kabli solarnych i magazynów energii. Najniższy – ogniw fotowoltaicznych, na masową skalę importowanych z Chin, oraz inwerterów, gdzie dominują rozwiązania spoza Unii Europejskiej.

– Analizując cały łańcuch dostaw urządzeń dla instalacji fotowoltaicznych oraz biorąc pod uwagę plany polskich producentów z tej branży, można wnioskować, że do 2025 r. polscy producenci urządzeń dla fotowoltaiki będą mogli być niemal niezależni od dostaw komponentów i materiałów spoza UE – przekonują analitycy IEO. Kluczowa będzie budowa polskiej fabryki ogniw. W tym celu została już powołana spółka Giga PV. Fabryka ma stanąć na Śląsku, a jej budowa pochłonie 1 mld zł.

W Polsce trwa boom na instalacje fotowoltaiczne. Obecnie moc zainstalowana tych urządzeń przekracza już 4 GW. Według szacunków IEO do 2025 r. moc instalacji powinna wzrosnąć do 15 GW. Do tej pory dynamicznie rosła liczba przydomowych instalacji, w kolejnych latach czeka nas rozwój przede wszystkim dużych farm słonecznych. Do 2025 r. moc zainstalowana tylko w farmach sięgać ma 7,8 GW.

Jak wyliczył IEO, rozwój rynku i zwiększenie udziału krajowych dostawców spowoduje, że w ciągu pięciu lat wartość krajowego przemysłu PV wzrośnie o 2,85 mld zł, do niemal 7,5 mld zł. Natomiast liczba miejsc pracy w fotowoltaice zwiększy się z 1 tys. do 14 tys. w 2025 r.

Plany rozwoju ma chociażby producent rozwiązań PV ML System, który zwiększa moce produkcyjne. Spółka pozyskała właśnie w formie leasingu halę produkcyjną, zlokalizowaną bezpośrednio obok swojej fabryki w Zaczerniu. – Będą w niej powstawać innowacyjne produkty w skali światowej. Przejęcie w użytkowanie hali produkcyjnej przyczyni się do przyspieszenia rozwoju spółki – podkreśla Dawid Cycoń, prezes ML System.

Eksperci IEO zaznaczają, że do dynamicznego rozwoju krajowych spółek z tej branży konieczne jest wsparcie państwa. Rekomendują m.in. wprowadzenie od 2022 r. pięcioletniego pilotażowego programu promocji lokalnych dostawców dla farm fotowoltaicznych realizowanych w systemie aukcyjnym i wprowadzenie premii do ceny aukcyjnej, uzależnionej od udziału lokalnych firm w całej inwestycji.

W 2020 r. tylko 4 proc. zainstalowanych w UE modułów i jedynie 0,4 proc. ogniw było wyprodukowanych na terenie UE – szacuje European Solar Manufacturing Council.

To kluczowe elementy instalacji fotowoltaicznych (PV). Polscy producenci modułów mają kilka razy większy udział w krajowym rynku fotowoltaiki, ale ich plany są jeszcze ambitniejsze, podobnie jak innych dostawców urządzeń PV.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro