Chociaż firmy nauczyły się działać w reżimie sanitarnym i przystosowują się do pracy hybrydowej, to ich szefowie coraz częściej czują znużenie przedłużającymi się restrykcjami i to samo widzą wśród pracowników – wynika z piątej edycji pionierskiego badania „Polski biznes w sytuacji pandemii". Realizują je naukowcy z Akademii Leona Koźmińskiego (ALK) i Uniwersytetu Warszawskiego. Od wiosny 2020 r. badają, jak polscy menedżerowie i przedsiębiorcy adaptują się do kryzysu wywołanego przez Covid-19.

Najnowsza edycja badania przeprowadzona od listopada 2020 do stycznia 2021 r. pokazała, że menedżerowie coraz rzadziej snują plany na „po covidzie" i starają się jak najlepiej działać w obecnej sytuacji.

Prowadzący projekt prof. Krzysztof Obłój, ekspert zarządzania strategicznego, zwraca uwagę na coraz bardziej widoczny podział firm na dwie grupy, z których jedna dobrze sobie radzi, a czasem nawet korzysta na obecnych warunkach. Druga grupa zaciska pasa i nastawia się na przetrwanie.

Jednak w obu grupach narasta zmęczenie psychiczne i frustracja, co sygnalizują widoczne wśród uczestników badania przejawy agresji wobec świata polityki. Chociaż nie pytano ich o kontekst polityczny, to tym razem menedżerowie sami podkreślają, jak dużym obciążeniem jest dla nich niestabilność przepisów, mnożenie nakazów, zakazów i kar.