Tarcza to za mało. Przedsiębiorcy w całej Polsce protestują

Od piątku można składać wnioski o pomoc z nowej tarczy finansowej. Jednak zdesperowani przedsiębiorcy i tak chcą wbrew zakazom otworzyć swoje biznesy.

Aktualizacja: 15.01.2021 06:02 Publikacja: 14.01.2021 21:00

Przedsiębiorcy z ruchu Góralskie Veto ogłosili na konferencji w Zakopanem, że mimo zakazu otworzą w

Przedsiębiorcy z ruchu Góralskie Veto ogłosili na konferencji w Zakopanem, że mimo zakazu otworzą w przyszłym tygodniu pensjonaty, restauracje i wyciągi. Wspierają ich koledzy z Wybrzeża

Foto: PAP

Rozlewają się po kraju protesty właścicieli restauracji, hoteli, wyciągów czy klubów fitness przeciw rządowym zakazom prowadzenia działalności. Zaczęły się w gminach górskich, ale dołączają do nich kolejne regiony. Na czwartkowej konferencji organizatorów akcji „Góralskie veto" w Zakopanem byli obecni nawet przedsiębiorcy znad morza, z transparentem „Bałtyckie Veto".

– Mamy niezbywalne prawo do normalnego życia. Zamierzamy normalnie żyć i pracować – mówił Sebastian Pitoń, lider „Góralskiego veta". Zapowiedział, że w przyszłym tygodniu przedsiębiorcy z Podhala wznowią działalność mimo zakazów. Górale mają pretensje do prezydenta Dudy, że nie staje po ich stronie. W czwartek zaprosili go na narty. W Krynicy-Zdroju w marszu milczenia protestowali tamtejsi właściciele pensjonatów, restauracji i wyciągów.

Czytaj także: Rząd PiS sam sobie stworzył bunt przedsiębiorców

Rząd ma nadzieję ugasić protesty pomocą, która za sprawą tarczy finansowej 2.0 z Polskiego Funduszu Rozwoju ma trafić na konta firm mikro, małych i średnich. Wnioski o subwencje można składać od 15 stycznia. Łączna wartość pomocy to 20 mld zł. Trafi do firm z 45 branż, które rząd uznał za najmocniej dotknięte drugą falą pandemii. PFR ostrzegł jednak, że pomocy nie dostaną ci, którzy łamią obostrzenia.

Ten argument może być jednak nieskuteczny. – Zastanawiamy się, co robić. Myślę, że ludzie będą otwierać swoje biznesy – mówi „Rzeczpospolitej" Sebastian Madej, właściciel willi Salamandra w Krynicy. – Co z tego, że moja działalność znalazła się na liście branż najmocniej dotkniętych kryzysem, skoro i tak nie dostanę pomocy, bo nie zatrudniam pracowników. A to jeden z warunków jej przyznania – rozkłada ręce. Dodaje, że w podobnej sytuacji jest wielu właścicieli pensjonatów. – Nie możemy działać, ale pomocy nie dostaniemy. To co mamy robić? Pieniądze się kończą, jesteśmy pod ścianą. Nie możemy czekać – mówi Madej.

– Nie wiem, co będzie – mówi nam Jarosław Migacz, właściciel krynickiego hotelu Małopolanka. – Groźba odebrania pomocy z tarczy wiąże nam ręce. Z drugiej jednak strony chcemy pracować – tłumaczy. Przekonuje, że hotele, pensjonaty i restauracje mogłyby działać przy zachowaniu obostrzeń sanitarnych. – Mam 20 pokoi, mogę otworzyć 10. W restauracjach może działać połowa stolików. Możemy dostarczać posiłki do pokoi. Możemy umawiać klientów w restauracjach na konkretne godziny. Ale nie możemy siedzieć w domach. Musimy utrzymać siebie, pracowników i ich rodziny – dodaje hotelarz.

Rozlewają się po kraju protesty właścicieli restauracji, hoteli, wyciągów czy klubów fitness przeciw rządowym zakazom prowadzenia działalności. Zaczęły się w gminach górskich, ale dołączają do nich kolejne regiony. Na czwartkowej konferencji organizatorów akcji „Góralskie veto" w Zakopanem byli obecni nawet przedsiębiorcy znad morza, z transparentem „Bałtyckie Veto".

– Mamy niezbywalne prawo do normalnego życia. Zamierzamy normalnie żyć i pracować – mówił Sebastian Pitoń, lider „Góralskiego veta". Zapowiedział, że w przyszłym tygodniu przedsiębiorcy z Podhala wznowią działalność mimo zakazów. Górale mają pretensje do prezydenta Dudy, że nie staje po ich stronie. W czwartek zaprosili go na narty. W Krynicy-Zdroju w marszu milczenia protestowali tamtejsi właściciele pensjonatów, restauracji i wyciągów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły
Materiał partnera
Transparentny rynek kapitałowy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Czy to jest koniec audytu w obecnej postaci?