Walka z terroryzmem może zablokować internet

Nieprecyzyjne przepisy pozwalają na zablokowanie Facebooka, Naszej Klasy, a nawet e-wydań gazet. Wystarczy pojedynczy wpis o groźnej treści.

Aktualizacja: 01.07.2016 07:01 Publikacja: 30.06.2016 00:01

Walka z terroryzmem może zablokować internet

Foto: www.sxc.hu

Od soboty (2 lipca) będzie obowiązywać nowa ustawa o działalności antyterrorystycznej. Od tego dnia służby mogą dużo więcej, zwłaszcza szef Agencji Bezpieczenstwa Wewnętrznego.

Projekt i tempo prac nad nim od początku budziły ogromne emocje, najwięcej – możliwość blokowania stron internetowych. Uchwalenie ustawy zakończyło się nawet specjalną akcją przeciwników takiego rozwiązania. Organizacje pozarządowe w połowie czerwca na znak protestu na dobę same zablokowały swoje strony. Zwolennicy ustawy mówią, że to wszystko dla dobra obywateli.

Na wniosek

Na wniosek szefa ABW sąd będzie mógł nakazać zablokowanie dostępu do określonych treści (a nawet całych serwisów internetowych), jeśli mają one związek ze zdarzeniem o charakterze terrorystycznym.

W przypadkach niecierpiących zwłoki szef ABW może (po uzyskaniu zgody prokuratora generalnego) zarządzić blokadę, nie czekając na decyzję sądu. Jeśli nie dostanie pozwolenia sądowego w ciągu pięciu dni lub sąd odrzuci wniosek, stronę trzeba będzie odblokować.

Legalna blokada ma trwać do 30 dni, ale może zostać wydłużona o trzy miesiące.

Jakie treści mogą zostać uznane za niebezpieczne?

– Teoretycznie związane z terroryzmem, jednak ustawa pozostawia szerokie pole do interpretacji i nadinterpretacji – uważa Michał Szumilas, ekspert w dziedzinie terroryzmu. I dodaje, że dla internetu niebezpieczne jest to, że blokowanie treści uznaje się za rozwiązanie problemów.

Tymczasem takie blokowanie niczego nie rozwiązuje.

– Zablokowane materiały nie znikną z sieci, a każdy, kto zechce, będzie mógł do nich dotrzeć innymi kanałami – zapewnia Paweł Mikliński ze Stowarzyszenia Wolny Internet. Twierdzi też, że blokada systemu teleinformatycznego może oznaczać bardzo niebezpieczne działania. Przykład? Zablokowanie całego Facebooka albo YouTube'a tylko z tego powodu, że gdzieś na nich pojawiły się treści uznane za niebezpieczne.

Podobny pogląd prezentuje Fundacja Panoptykon.

„Łatwo sobie wyobrazić zablokowanie nie tylko pojedynczych komentarzy, ale całych portali społecznościowych, blogów czy e-wydań gazet. Operator włączy po prostu odpowiedni filtr. Tego rodzaju filtry zakładane na wniosek ABW staną się infrastrukturą blokującą – potężnym narzędziem, które będzie można wykorzystywać w innym celu. Wystarczy określić go w kolejnej ustawie i na życzenie ustawodawcy blokowane będą w zasadzie dowolne treści. Także te, które nie mają nic wspólnego z terroryzmem, a są po prostu wyrazem czyichś poglądów" – czytamy w jej stanowisku do ustawy.

– Rozwiązanie to ma szczególne znaczenie w przeciwdziałaniu posunięciom organizacji terrorystycznych, które wykorzystują internet do promowania swojej ideologii, instruowania, jak przeprowadzać zamachy terrorystyczne, oraz komunikowania się ze zwolennikami – tak propozycję blokowania argumentował rząd.

Pójdą dalej

Na blokowaniu treści związanych z terroryzmem raczej się nie skończy. Rząd już pracuje nad stworzeniem rejestru stron niedozwolonych, do którego trafią m.in. strony związane z hazardem.

Mają do niego być wpisywane adresy elektroniczne pozwalające na identyfikację stron internetowych lub innych usług zawierających treści umożliwiające urządzanie gier hazardowych bez zezwolenia udzielonego zgodnie z przepisami ustawy lub uczestniczenie w tych grach, nazwa podmiotu urządzającego gry hazardowe bez zezwolenia oraz nazwa oferowanej gry hazardowej. Samego wpisu do rejestru dokona minister finansów.

podstawa prawna: ustawa z 10 czerwca 2016 r. DzU z 25 lipca 2016 r., poz. 904

Co nas czeka

- Głównym koordynatorem polityki antyterrorystycznej jest szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

- Ustawa pozwala na podsłuchiwanie, przeglądanie poczty elektronicznej i przesyłek cudzoziemców bez zgody sądu.

- Wprowadza się czterostopniowy system alarmowy.

- Będzie można zestrzelić drona, którego lot zagraża życiu.

- Każdy cudzoziemiec działający na szkodę bezpieczeństwa państwa zostanie wydalony z Polski.

Od soboty (2 lipca) będzie obowiązywać nowa ustawa o działalności antyterrorystycznej. Od tego dnia służby mogą dużo więcej, zwłaszcza szef Agencji Bezpieczenstwa Wewnętrznego.

Projekt i tempo prac nad nim od początku budziły ogromne emocje, najwięcej – możliwość blokowania stron internetowych. Uchwalenie ustawy zakończyło się nawet specjalną akcją przeciwników takiego rozwiązania. Organizacje pozarządowe w połowie czerwca na znak protestu na dobę same zablokowały swoje strony. Zwolennicy ustawy mówią, że to wszystko dla dobra obywateli.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara