Gwarancje de minimis zasypują lukę finansową

Efekty gwarancji de minimis to 52 mld zł gwarancji, które w ciągu ostatnich pięciu lat aktywowały 93 mld zł kredytów – obliczył BGK.

Publikacja: 18.11.2018 20:00

Gwarancje de minimis zasypują lukę finansową

Foto: Bloomberg

Do końca sierpnia 2018 r. z gwarancji de minimis na otrzymanie kredytu obrotowego lub inwestycyjnego skorzystało już 141 tys. przedsiębiorców, podał Bank Gospodarstwa Krajowego w raporcie przedstawionym na Kongresie 590. W ciągu pięciu lat udzielono ponad 52 mld gwarancji, a suma kredytów udzielonych dzięki nim sięga 93 mld zł.

Niska szkodowość

– Gwarancje de minimis służą jednemu konkretnemu celowi: upowszechnieniu pierwszego dostępu do kredytu dla małych i średnich firm – mówił Wojciech Hann, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego podczas prezentacji raportu z badania efektów „Programu gwarancji de minimis".

Podkreślił przy tym, że gwarancje są kluczowe zwłaszcza dla firm na początku drogi biznesowej. Zamiast udostępniać swój majątek, który często na wstępnym etapie rozwijania firmy jest niewielki, przedsiębiorcy chętnie korzystają z oferty banków komercyjnych z ofertą de minimis.

Hann zauważył przy tym, że szkodowość portfela gwarancyjnego BGK jest wnikliwie monitorowana i obecnie kształtuje się na poziomie 2,6 proc., czyli jest rekordowo niska. – To bardzo dobry wynik. Niewielkie kredyty udzielane małym przedsiębiorcom mają lepszą spłacalność niż wielkie kredyty udzielane dużym firmom – dodał Hann.

Trafić do firm z luki finansowej

– Gwarancje de minimis ograniczają główną przyczynę odmowy udzielenia kredytu, czyli brak odpowiedniego zabezpieczenia. Tym samym zmniejszają tzw. lukę finansową, co oznacza, że dostęp do finansowania zyskują również te firmy, które bez gwarancji de minimis nie otrzymałyby kredytu – mówi Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK.

Jak wyjaśnia, choć według statystyk aż w 76 proc. z gwarancji de minimis korzystają firmy mikro, a pod względem czasu działalności 9 proc. nie działa na rynku dłużej niż rok, to program nie jest przeznaczony głównie dla startupów.

– By firma dostała naszą gwarancję, musi przejść normalną ocenę kredytową swojego banku. Nasze gwarancje są jedynie pomocą dla firm w uzyskaniu kredytów na najlepszych warunkach. Program gwarancji de minimis jest skierowany do całego środowiska małych i średnich przedsiębiorstw – mówi ekonomista.

Jak wyliczył BGK, rośnie udział gwarancji i kredytów przez niepokrywanych w sumie kredytów udzielonych przedsiębiorcom, obecnie sięga już 12 proc. Gwarancje wygenerowały w ciągu ostatnich pięciu lat aż 92 mld zł kredytów, a obecnie działa na rynku ok. 20 mld zł kredytów ze wsparciem BGK.

– Większość firm, które dostaje wsparcie kredytu, nie wie, że korzysta z gwarancji BGK. Tymczasem rola tych gwarancji w kredytowaniu jest naprawdę ogromna. Znacznie większy bank od nas, niemiecki KfW, pokrywa swoim portfelem 25 proc. kredytów, czyli tylko dwa razy więcej od nas, a działa w dużo większym banku i dużo bogatszym kraju – zauważył Walewski.

Po co gwarancje

Dlaczego firmy biorą te kredyty? Tu badania wskazują od lat na jedną główną przyczynę. Po gwarancje zgłaszają się zazwyczaj Polacy, którzy nie mają potrzebnego kapitału. Według BGK 35 proc. firm, które aplikowało o gwarancje, nie miało odpowiedniego zabezpieczenia kredytu. Natomiast 7 proc. miało wprawdzie zabezpieczenie, ale kredyt byłby wtedy na znacznie gorszych warunkach.

– To także nas odróżnia od innych krajów. W Niemczech sprawa wygląda zupełnie inaczej. Tam społeczeństwo jest bogatsze i ludzie mają środki na zabezpieczenie kredytów, dlatego wsparcie kredytu oznacza dla nich po prostu tańszy kredyt – mówił ekonomista.

Tymczasem w Polsce, zauważył, wciąż jest inaczej. Cena kredytu wprawdzie nie jest wielkim problemem, ale gwarancje trafiają w potrzebę polskiego rynku dotyczącą ułatwienia dostępu do finansowania.

Tę potrzebę widać w wynikach badań – 34 proc. firm badanych w tym roku nie uzyskałoby żadnego kredytu, gdyby nie gwarancje BGK. W ciągu pięciu lat w sumie z tych 92 mld kredytów, ponad 29 mld zł to był kredyt wygenerowany, którego bez gwarancji w ogóle by nie udzielono.

Poprawa finansów

Eksperci banku przyznali, że napotykają w tym programie na ograniczenie w postaci chłonności na kredyt polskiej gospodarki, a w szczególności sektora MŚP.

– Mamy jedno z niższych ukredytowań gospodarki w Europie. Na pewno chłonność jest większa. Natomiast dzisiejszy poziom kredytu zapewnia bezpieczeństwo naszemu systemu bankowemu – skomentował Walewski.

Dwie trzecie beneficjentów gwarancji poprawiła swoją pozycję rynkową lub ją utrzymała. Dzięki kredytom wzrosło też zatrudnienie, stworzenie łącznie 2,4 tys. nowych miejsc pracy, a 1,9 tys. etatów uratowano przed likwidacją.

Siedem na dziesięć firm, które uzyskały kredyt obrotowy z gwarancją, zanotowało wzrost obrotów. Ponad połowa firm rozpoczęła inwestycje, a 37 proc. wprowadziło innowacyjne rozwiązania.

Do końca sierpnia 2018 r. z gwarancji de minimis na otrzymanie kredytu obrotowego lub inwestycyjnego skorzystało już 141 tys. przedsiębiorców, podał Bank Gospodarstwa Krajowego w raporcie przedstawionym na Kongresie 590. W ciągu pięciu lat udzielono ponad 52 mld gwarancji, a suma kredytów udzielonych dzięki nim sięga 93 mld zł.

Niska szkodowość

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem
Banki
Cezary Stypułkowski, prezes mBanku: Marne prawo, żadna sprawiedliwość, upadła moralność
Banki
Czy ratowanie Getin Noble Banku się zwróci? Potężne koszty
Banki
EBC zażądał od dwóch wielkich banków, by wycofały się z Rosji. Ostatnie ostrzeżenie
Banki
Największy bank USA pozwał drugi bank Rosji. Groźba konfiskaty blisko 10 mld dolarów