"Komitet Polityki Pieniężnej nie ma intencji zacieśniania polityki pieniężnej, dopóki nie będzie wyraźnego dowodu na znaczący postęp w eliminowaniu wolnych mocy produkcyjnych i trwałemu osiągnięciu 2 proc. celu inflacyjnego" - mówi komunikat z posiedzenia Banku Anglii. Komitet Polityki Pieniężnej przyznał również, że został zaznajomiony z dotyczącymi efektywności ujemnych stóp procentowych. Nie zapowiada on jeszcze, że może obniżyć stopy poniżej zera, ale wyraźnie nie uważa tego za tabu.

Za dalszym luzowaniem polityki pieniężnej może przemawiać niepewność związana z brexitem, ale też zwalniająca inflacja. W lipcu wyniosła ona 1 proc. r./r., a w sierpniu zaledwie 0,2 proc. Andrew Bailey, prezes Banku Anglii napisał list do Rishi Sunaka, kanclerza skarbu, w którym obwinił politykę rządu o zbyt ostre wyhamowanie inflacji. Miało być ono w dużej mierze skutkiem rządowego programu... subsydiowania posiłków w restauracjach.