Zagranica znów kształtuje polski sektor bankowy

Przejęcie Commerzbanku przez ING Group prawdopodobnie oznaczać będzie fuzję mBanku i ING Banku Śląskiego.

Publikacja: 09.06.2019 21:00

Zagranica znów kształtuje polski sektor bankowy

Foto: Adobe Stock

Po serii fuzji i przejęć banków w Polsce, inicjowanych przez zagraniczne grupy, znów decyzje europejskich instytucji mogą wpłynąć na kształt polskiego sektora finansowego. Z informacji Bloomberga wynika, że niemiecki rząd rozważa fuzję Commerzbanku, którego jest największym akcjonariuszem, z ING Group. Rozmowy formalne jeszcze się nie toczą, ale prowadzone jest wstępne rozpoznanie.

Taka transakcja mogłaby mieć wielki wpływ na polski rynek. Commerzbank i ING Group to główni akcjonariusze odpowiednio mBanku i ING Banku Śląskiego, czwartego (151 mld zł aktywów) i piątego gracza (146 mld zł) na polskim rynku. Fuzja holendersko-niemiecka mogłaby oznaczać połączenie banków w Polsce i utworzenie wicelidera sektora z aktywami blisko 300 mld zł. Obecny lider PKO BP zbliża się do 330 mld zł i według prognoz zarobi netto w tym roku 4,12 mld zł. Zyski mBanku i ING Banku Śląskiego mają wynieść 1,25 mld zł i 1,67 mld zł.

– Jeśli Commerzbank miałby zostać przejęty przez zdrowy podmiot, a takim wydaje się ING Group, to większe byłoby prawdopodobieństwo braku konieczności sprzedaży któregoś z banków grupy – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities. – To byłby preferowany scenariusz, szczególnie że należące do tych zagranicznych graczy polskie banki są zdrowe i dochodowe. Ich losy w dużej mierze zależeć będą jednak od struktury ewentualnej transakcji holenderskiego i niemieckiego banku.

– Bankowość to biznes skali, akcjonariusze mniejszościowi i większościowi mieliby powody, by optować za fuzją – uważa Kamil Stolarski, szef działu analiz Santander BM. – Mówi się, że fuzje i przejęcia często nie wychodzą, ale w bankowości są one prostsze, bo nie ma fizycznych łańcuchów dostaw. Dlatego zakładam, że w razie fuzji Commerzbanku i ING Group doszłoby do połączenia ich polskich banków – dodaje. Zaznacza, by nie dzielić skóry na niedźwiedziu, bo w przypadku Commerzbanku może to być kolejny niepotwierdzony scenariusz mariażu z europejskimi bankiem (w maju fiaskiem zakończyły się rozmowy z Deutsche Bankiem).

Pytanie brzmi, czy potencjalne synergie przewyższą koszty fuzji? – mBank i ING Bank Śląski to duże, efektywne instytucje i ich fuzja nie przyniosłaby tak oczywistych i istotnych efektów synergii, jakie osiąga się, gdy duży i silny bank kupuje mniejszy, w gorszej kondycji, a takie transakcje dominowały ostatnio w Polsce – wskazuje Jańczak. Dodaje, że z drugiej strony utrzymywanie dwóch osobnych dużych banków przez jednego właściciela nie miałoby w długim terminie uzasadnienia ze względu na dublowanie procesów i kosztów i wzajemną konkurencję.

Zdaniem Marcina Materny, dyrektora działu analiz w Millennium DM, możemy mówić jedynie o synergiach kosztowych sięgających 10–15 proc. obecnych kosztów banków, czyli docelowo około 400 mln zł. To kilkanaście procent obecnych zysków.

– Nie oczekiwałbym dużych efektów synergii przychodowych, bo oba banki operują w tych samych segmentach rynku i mają niezłą ofertę, ani w kosztach finansowania. Fuzja rodzi koszty, więc mogłoby się okazać, że decyzja, czy sprzedać bank i zainkasować część synergii od kupującego, czy też połączyć, to już byłaby kwestia bardziej prestiżu, determinacji właściciela do pokonania kilku konkurentów, jeśli chodzi o wielkość, niż wynikałoby z rachunku ekonomicznego. Sprzedaż to pewny przychód. Efekty fuzji już są niepewne – dodaje Materna.

Po serii fuzji i przejęć banków w Polsce, inicjowanych przez zagraniczne grupy, znów decyzje europejskich instytucji mogą wpłynąć na kształt polskiego sektora finansowego. Z informacji Bloomberga wynika, że niemiecki rząd rozważa fuzję Commerzbanku, którego jest największym akcjonariuszem, z ING Group. Rozmowy formalne jeszcze się nie toczą, ale prowadzone jest wstępne rozpoznanie.

Taka transakcja mogłaby mieć wielki wpływ na polski rynek. Commerzbank i ING Group to główni akcjonariusze odpowiednio mBanku i ING Banku Śląskiego, czwartego (151 mld zł aktywów) i piątego gracza (146 mld zł) na polskim rynku. Fuzja holendersko-niemiecka mogłaby oznaczać połączenie banków w Polsce i utworzenie wicelidera sektora z aktywami blisko 300 mld zł. Obecny lider PKO BP zbliża się do 330 mld zł i według prognoz zarobi netto w tym roku 4,12 mld zł. Zyski mBanku i ING Banku Śląskiego mają wynieść 1,25 mld zł i 1,67 mld zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Czy ratowanie Getin Noble Banku się zwróci? Potężne koszty
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Banki
EBC zażądał od dwóch wielkich banków, by wycofały się z Rosji. Ostatnie ostrzeżenie
Banki
Największy bank USA pozwał drugi bank Rosji. Groźba konfiskaty blisko 10 mld dolarów
Banki
Wakacje kredytowe mają zostać przedłużone. "Większość zagłosuje za tym pomysłem"
Banki
Kadrowa miotła dotarła do Banku Pekao. Kto zostanie prezesem?