Idea Bank ma nowe plany

Jeśli nie uda się znaleźć inwestora finansowego bank będzie próbował pozyskać kapitał w inny sposób jednocześnie przeprowadzając restrukturyzację i zmieniając model biznesowy.

Publikacja: 30.05.2019 13:43

Idea Bank ma nowe plany

Foto: www.ideabank.pl

Bank od grudnia szuka inwestora, od lutego kilka funduszy private equity prowadzi due diligence. – Oczekujemy, że proces rozstrzygnie się do końca czerwca. Niezależnie od tego jak się skończy już restrukturyzujemy spółkę i przeprowadzamy jej transformację. Chcemy szybko poprawić współczynniki kapitałowe co szybko możliwe jest tylko przez istotne zmniejszenie bilansu – mówi Jerzy Pruski, prezes Idea Banku.

Komentatorzy rynkowi widzą małe szanse w pozyskaniu przez bank inwestora, który miałby go dokapitalizować – luka kapitałowa szacowana jest na blisko 2 mld zł. Dlatego Idea pracuje nad planem B, który zakładać ma zmniejszenie aktywów o połowę, prawdopodobnie głównie przez sprzedaż portfela leasingowego (stanowi on połowę aktywów banku, reszta to kredyty operacyjne i inwestycyjne dla mikroprzedsiębiorców stanowiące blisko 40 proc., reszta to faktoring i kredyty samochodowe).

Pierwotny plan zakładał, że Getin i Idea połączą się a nowy inwestor dokapitalizuje któryś lub połączony bank. Getin teraz jednak ocenia, że w związku ze znacznie gorszą sytuacją finansową Idei niż w momencie planowania fuzji, bardzo zmalały szanse na jej przeprowadzenie. Może więc dojść do swoistej rywalizacji banków Leszka Czarneckiego o inwestora. Getin jest w znacznie lepszej kondycji finansowej niż Idea. Współczynnik kapitału Tier1 tego pierwszego to 8,7 proc. a Idei zaledwie 0,53 proc.

Zarząd Idei nie chce komentować tego jak drugi bank się wypowiada. – Niezależnie od wyniku poszukiwania inwestora podejmujemy działania dotyczące transformacji banku, aby odbudować jego rentowność. Ona ma większe znaczenie niż sam fakt niskich współczynników kapitałowych. Nie można zajmować się tylko tym drugim celem nie osiągając najpierw pierwszego – mówi Pruski. Podkreśla, że w razie realizacji planu B bank będzie i tak chciał pozyskać inwestora, który by go dokapitalizował, w takim scenariuszu potrzebne by było ok. 500 mln zł.

Czy możliwa jest publiczna emisja akcji? Obecnie za walor Idea Banku płaci się 2,36 zł, jeszcze na początku 2018 r. kurs sięgał 24 zł, cały bank wyceniany jest na 185 mln zł. – Jeśli mielibyśmy robić emisję publiczną a nie prywatną, musielibyśmy mieć duże przekonanie, że spotka się z wystarczającym zainteresowaniem – odpowiada Pruski sugerując, że na razie ten pomysł jest wykluczony. – Ale można sobie wyobrazić, że bank mógłby wyjść na rynek i znaleźć inwestorów, kwota 500 mln zł nie jest wyjątkowo duża. Jednak najpierw musimy pokazać odpowiednie wyniki, potwierdzające słuszność realizowanego planu naprawy, trzeba odbudować wiarygodność – dodaje Piotr Miałkowski, członek zarządu Idea Banku.

- Punkt startu jest trudny, ale są racjonalne przesłanki, aby stwierdzić, że bank może wyjść na prostą, bazujące na pozyskaniu inwestora i samodzielnej restrukturyzacji. Plan ten może przynieść odpowiednie skutki. Z punktu widzenia sektora to Znacznie lepsze rozwiązanie niż administracyjne wykonywane przez nadzorców – mówi Pruski.

W I kwartale Idea Bank miał 81 mln zł straty netto w porównaniu do 15 mln zł zysku przed rokiem. Główny powód to spadek wyniku odsetkowego ze względu na wzrost kosztów finansowania i zmniejszenie aktywów. Podobnie jak w całym sektorze wzrosły też koszty ze względu na większą składkę na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. - Ambicją banku jest, wspartą na dobrej ekonomicznej intuicji, że wyniki kolejnych kwartałów będą istotnie inne od tych prezentowanych obecnie. Czekam na publikacje wyników za II kwartał – mówi Pruski. Wskazuje, że bank ma duży potencjał do spadku kosztów finansowania, co powinno poprawiać wyniki. Gdyby koszty finansowania były na poziomie podobnym jak przed kryzysem płynnościowym wywołanym aferą podsłuchową KNF, to wynik netto banku w skali roku byłby o 110-120 mln zł wyższy. Bank chce zmniejszać koszty finansowania zmniejszając bardzo wysoki wskaźnik płynności LCR jak i obniżać koszty pozyskiwania nowych depozytów. – Mamy też istotne przesłanki by powiedzieć, że w pozostałych kosztach działalności powinny pojawić się także istotne oszczędności. Łącznie te dwie kategorie są dobrym prognostykiem rentowności banku – dodaje Pruski.

Bank od grudnia szuka inwestora, od lutego kilka funduszy private equity prowadzi due diligence. – Oczekujemy, że proces rozstrzygnie się do końca czerwca. Niezależnie od tego jak się skończy już restrukturyzujemy spółkę i przeprowadzamy jej transformację. Chcemy szybko poprawić współczynniki kapitałowe co szybko możliwe jest tylko przez istotne zmniejszenie bilansu – mówi Jerzy Pruski, prezes Idea Banku.

Komentatorzy rynkowi widzą małe szanse w pozyskaniu przez bank inwestora, który miałby go dokapitalizować – luka kapitałowa szacowana jest na blisko 2 mld zł. Dlatego Idea pracuje nad planem B, który zakładać ma zmniejszenie aktywów o połowę, prawdopodobnie głównie przez sprzedaż portfela leasingowego (stanowi on połowę aktywów banku, reszta to kredyty operacyjne i inwestycyjne dla mikroprzedsiębiorców stanowiące blisko 40 proc., reszta to faktoring i kredyty samochodowe).

Pozostało 80% artykułu
Materiał partnera
Czasem dobrze pozbyć się należności
Banki
NBP potwierdza: List Adama Glapińskiego do premiera został wysłany
Banki
Zarząd NBP broni Adama Glapińskiego. "To próba złamania niezależności banku"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wspiera ważne dla społeczeństwa inwestycje
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Kto pokieruje największym polskim bankiem?