Podkarpacki Bank Spółdzielczy w Sanoku wprowadził na Catalyst sześć serii swoich obligacji o łącznej wartości nominalnej ponad 95 mln zł. Wszystkie z nich, z wyjątkiem jednej (zapadającej w 2025 r.), notowane są sporo poniżej wartości nominalnej.
Gwałtowna przecena
Dwie serie (0720 i 1021) są obecnie wyceniane odpowiednio tylko na 63 i 60 proc. wartości nominalnej. Było jednak jeszcze gorzej, bo kilka dni temu kurs spadł w okolice zaledwie 55 proc. To nawet mniej, niż wynosiły notowania trzech serii obligacji SK Banku w listopadzie 2015 r., na kilka dni przed upadkiem wołomińskiego banku spółdzielczego – ich kursy spadły wtedy do 66–88 proc. nominału (po informacji o niewypłacalności handel został zawieszony).
Papiery PBS Banku serii 0720 mają wartość 25 mln zł, a serii 1021 – 23 mln zł. Termin wykupu tych pierwszych przypada na lipiec 2020 r., drugich na październik 2021 r.
Współczynnik kapitału podstawowego (Tier 1) banku na koniec czerwca 2015 r. wynosił tylko 6,4 proc., a łączny współczynnik kapitałowy 10,6 proc. Suma bilansowa PBS Banku sięga 2,7 mld zł, to największy obecnie bank spółdzielczy w Polsce według rankingu „Rzeczpospolitej". Na koniec czerwca miał 2,36 mld zł depozytów (prawie w całości odpowiadały za nie instytucje niefinansowe).
Czy rzeczywiście są powody do niepokoju o sytuację finansową PBS Banku? – Raport roczny za 2015 r. zostanie przekazany 17 marca. Biorąc pod uwagę nieodległy termin publikacji raportu, zarząd banku nie będzie za pośrednictwem prasy wypowiadał się co do okoliczności mogących mieć choćby potencjalny wpływ na decyzje inwestorów – brzmi stanowisko banku.