Dane dotyczące wyroków w sprawach frankowych, zebrane przez ZBP wśród banków frankowych, wywołały sporo komentarzy. Wynika z nich, że w 2019 r. prawomocnie „na korzyść banków rozpatrzono ponad 70 proc. pozwów".
Skrajne różnice
Zaskakująco wysoka jest już ta liczba, ale z danych udostępnionych „Rzeczpospolitej" przez ZBP wynika, że banki zanotowały w 2019 r. 319 korzystnych dla siebie prawomocnych wyroków sądowych z 375 wszystkich prawomocnych zapadłych w tym czasie, co dawałoby aż 85-proc. wskaźnik wygranych.
To skrajnie odmienne dane od tych, które zebrała i udostępniła nam kancelaria odszkodowawcza Votum, która obsługuje frankowiczów (dane te częściowo udało nam się nieoficjalnie zweryfikować w bankach). Wynika z nich, że w całym 2019 r. na korzyść klientów rozstrzygnięto 55 proc. prawomocnych spraw, banki przegrały 33 proc., a 12 proc. wcześniejszych wyroków uchylono i skierowano do ponownego rozpoznania (często było to korzystne dla klienta). Biorąc pod uwagę wszystkie wyroki z 2019 r. (bez rozróżnienia na prawomocne i nie), 69 proc. z nich było korzystnych dla klientów i tylko 27 proc. dla banków – wynika z naszej statystyki.
Zdziwienie budzi nie tylko sama rozbieżność dotycząca odsetka wygranych i przegranych prawomocnie spraw, ale też liczby samych prawomocnych wyroków. ZBP podaje, że w 2019 r. było aż 375 tego typu rozstrzygnięć. Z kolei z naszych danych wynika, że prawomocnych wyroków zapadło w ub.r. tylko około 100. Nasza łączna baza wyroków nie jest pełna, mogliśmy nie dotrzeć do niewielkiej liczby wyroków, a opieranie się głównie na źródle zaangażowanym w procesy frankowiczów może nieco podbić liczbę i wskaźniki na korzyść klientów. Jednak według innych naszych źródeł, w tym także nieoficjalnych informacji z banków, łącznie w 2019 r. mogło zapaść maksymalnie 130–140 prawomocnych wyroków w sprawach frankowych. Nawet gdyby wszystkie 30–40 takich rozstrzygnięć, do których nie udało nam się dotrzeć, było korzystnych dla banków (co jest mało prawdopodobne), statystyka byłaby wyrównana (48 proc. na korzyść banków, 42 proc. klientów, 10 proc. uchyleń).