Perspektywa banków z Europy Środkowej i Wschodniej jest pozytywna m.in. dzięki rozwojowi gospodarczemu. PKB ma rosnąć w regionie w przyszłym roku o 3-4,5 proc., co będzie wspierać zdolność klientów do spłaty kredytów. To też przyczyni się do utrzymania odpowiedniej adekwatności kapitałowej pomimo wypłat dywidend i wzrostu akcji kredytowej. W przypadku polskiego sektora Moody’s zwraca uwagę, że zmalało ryzyko konwersji hipotek walutowych (głównie frankowych) na złotowe. 

Stabilnej sytuacji środkowoeuropejskich banków pomagają też dobra zyskowność i finansowanie. Stopniowo rosnące stopy procentowe i akcja kredytowa zwiększają przychody. Wzrosty zyskowności będą jednak ograniczone przez spodziewany jednak wzrost kosztów ryzyka i wyższe koszty działania wynikające głównie ze wzrostu wynagrodzeń w regionie.

Duża baza depozytowa i dobre rezerwy płynnościowe są kluczowymi czynnikami wpływającymi na siłę banków z tego regionu. Jednak zależność od finansowania obcymi walutami jest spore w Rumunii, w mniejszym stopniu w Polsce i na Węgrzech. Rosnący udział listów zastawnych zmniejszy niedopasowanie terminowe aktywów i pasywów. Wymogi funduszy MREL powinny zdaniem agencji zostać spełnione.