Witold Zembaczyński na dzisiejszym posiedzeniu komisji pokazał dokumenty, które odtajniła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Materiały zawierały zamazaną treść. - Polecam tę lekturę, efekty są zdumiewające - skomentował Zembaczyński.

Na te słowa odpowiedział poseł PiS Jarosław Krajewski. - Proszę przeczytać całość dokumentów, a nie jedną stronę, panie pośle Zembaczyński - mówił. W odpowiedzi usłyszał: Proszę pana ja te grafiki oglądałem, tylko pana na nich brakowało.

Po tych słowach Krajewski zgłosił przewodniczącej komisji Małgorzacie Wassermann, by zwróciła uwagę Zembaczyńskiemu. 

- Od wielu tygodni jest po prostu zwykłym chamem i niestety tak się zachowuje. Dopuścił się insynuacji pod moim adresem. To nie jest tylko kwestia pracy pana Zembaczyńskiego w komisji śledczej, ale również podczas programów telewizyjnych, gdzie pan się kompromitował - powiedział Krajewski.