Na taśmach ujawnionych przez telewizję "Republika" nagrana jest rozmowa Krzysztofa Kwiatkowskiego - jeszcze wówczas niezaprzysiężonego na szefa NIK, Elżbiety Bieńkowskiej, ówczesnej wicepremier, obecnej komisarz w KE oraz dwóch przedstawicieli katowickiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli  - Przemysław Witka i Piotra Miklisa.

Nagranie zostało przeprowadzone w restauracji "Sowa i Przyjaciele", a dotyczy "ustawień" konkursów na wysokie stanowiska w Najwyższej Izbie Kontroli - w tej sprawie CBA wnioskuje o odebranie immunitetu Krzysztofowi Kwiatkowskiemu.

W rozmowie padają sugestie dotyczące osób, które należy obsadzić na konkretnych stanowiskach oraz padają pytania co do nagród, które przyznał poprzedni szef NIK.

W zapisach rozmów znajduje się też fragment, w którym Krzysztof Kwiatkowski dziwi się dużemu zaufaniu społecznemu, jakim cieszyła się wówczas Najwyższa Izba Kontroli (było to 60-procentowe poparcie).