To pierwsze takie samorządowe orzeczenie, które neguje konieczność podnoszenia kwalifikacji przez członków palestry na zasadach określonych w uchwale Naczelnej Rady Adwokackiej z 2011 r. Wskazano w niej, że obowiązkiem adwokata jest stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych poprzez samokształcenie i udział w szkoleniu zawodowym organizowanym przez samorząd lub w innych formach wyliczonych w uchwale. Na jej mocy profesjonalny pełnomocnik w danym roku kalendarzowym jest zobligowany zebrać co najmniej 12 punktów szkoleniowych. Może je otrzymać m.in. za udział w szkoleniach czy publikacje.
Sankcja bez podstaw
Szkopuł w tym, że zdaniem Wyższego Sądu Dyscyplinarnego wskazany obowiązek nie ma oparcia w prawie o adwokaturze.
„Sposób sformułowania obowiązku [doskonalenia zawodowego – red.] na poziomie ustawowym jest na tyle ogólny, że uniemożliwia wywodzenie z niego obwarowanego sankcją dyscyplinarną obowiązku doskonalenia w formie i na zasadach przewidzianych uchwałami władz samorządu" – czytamy w uzasadnieniu orzeczenia WSD, wydanym w trzyosobowym składzie (adw. Sylwia Gregorczyk-Abram, adw. Janusz Tomczak i adw. Przemysław Piotrowski).
Wskazuje się w nim, że według prawa o adwokaturze zadaniem samorządu zawodowego adwokatury jest doskonalenie zawodowe adwokatów i kształcenie aplikantów adwokackich. Nie mówi ono natomiast o obowiązku doskonalenia zawodowego ciążącym na adwokatach.
„Jest to obowiązek samorządu polegający na zapewnieniu adwokatom możliwości doskonalenia, także w ramach struktur i środków tworzonego przez nich samorządu zawodowego" – zaznacza WSD.