Wśród Ukraińców, którzy po 24. lutego przybyli do Polski aż 6 proc. to osoby, które do tej pory pracowały w zawodach medycznych. Z tego 5 proc. to pielęgniarki i ratownicy medyczni a 1 proc. lekarze – wynika z raportu „Uchodźcy z Ukrainy w Polce” opracowanego przez Platformę Migracyjną EWL, Fundację Na Rzecz Wspierania Migrantów Na Rynku Pracy „EWL” i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

- Już 1450 lekarzy z zagranicy pracuje w polskich lecznicach, z czego 700 to Ukraińcy. Od początku konfliktu w Ukrainie przyjęto 70 nowych lekarzy – mówił podczas wtorkowej wizyty na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie minister zdrowia Adam Niedzielski.

Czytaj więcej

Sondaż: Ponad połowa uchodźców z Ukrainy chce wrócić do kraju

Od roku w Polsce obowiązuje uproszczona procedura przyjmowania do pracy lekarzy zza granicy. Od aplikujących medyków nie wymaga się już znajomości języka polskiego a jedynie dokumenty potwierdzające kwalifikacje zawodowe. Uproszczony tryb administracyjny polega na tym, że pozwolenie na wykonywanie zawodu wydaje minister zdrowia a potwierdza je izba lekarska.

Umiejętności  językowe można natomiast uzupełniać na kursach prowadzonych przez Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego. - W tej chwili mamy blisko 3 tys. chętnych na takie kursy językowe - wskazał szef MZ.