Reklama

Szykują się zmiany w przepisach dotyczących maseczek, izolacji i kwarantanny

Zdaniem resortu zdrowia ten rok może być przełomowy, jeśli chodzi o to, jak potoczy się pandemia.

Publikacja: 14.03.2022 21:00

Obecnie maseczki obowiązują w środkach komunikacji, a także w publicznych przestrzeniach zamkniętych

Obecnie maseczki obowiązują w środkach komunikacji, a także w publicznych przestrzeniach zamkniętych

Foto: shutterstock

– Myślimy z panem premierem, żeby kwiecień był tym okresem, kiedy podejmiemy decyzje dotyczące maseczek, izolacji domowej i kwarantanny – powiedział na antenie Polsat News minister zdrowia Adam Niedzielski. Podkreślał jednak, że nie jest zwolennikiem znoszenia tego obowiązku wcześniej.

Obecnie nos i usta należy zakrywać w środkach komunikacji miejskiej oraz w zamkniętych pomieszczeniach publicznych. Z kolei izolacja osób zakażonych od 15 lutego trwa siedem dni. Tyle samo co izolacja trwa kwarantanna dla domowników. Całkowicie zniesiona została natomiast kwarantanna z kontaktu.

Czytaj więcej

Sypią się wnioski o świadczenie kompensacyjne za NOP-y

Szef resortu zdrowia tłumaczy, że podstawą do myślenia o takich zmianach są zauważalne spadki zakażeń. Przez pewien czas były one nawet na poziomie 30–35 proc. tygodniowo. – Teraz już te spadki z tygodnia na tydzień są rzędu 3–5 proc. – wyjaśnił Niedzielski.

Liczba zakażeń

W poniedziałek resort zdrowia poinformował o 5298 nowych zakażeniach. Dane są z niedzieli, więc najniższe z całego tygodnia. Najwięcej zakażeń widocznych jest w czwartek i w piątek – w ubiegłym tygodniu było to odpowiednio 13 438 i 11 637 infekcji.

Reklama
Reklama

W liczbie zakażeń przoduje województwo mazowieckie, wielkopolskie i kujawsko-pomorskie. – Niestety, jak dotąd żaden kraj nie wygrał z SARS-CoV-2. Nawet Dania, która zaczęła znosić miesiąc temu obostrzenia, nadal obserwuje wzrost ilości zakażeń – komentuje ostatnie dane epidemiologiczne w mediach społecznościowych wirusolog prof. Tomasz Dzieciątkowski. Ekspert podkreśla, że obecnie uwagę mediów przykuwa bardziej problem wojny w Ukrainie, nie oznacza, że pandemia się skończyła.

Zdaniem resortu zdrowia ten rok może być przełomowy, jeśli chodzi o to, jak potoczy się pandemia. – Dwuletnie przebiegi epidemii są na to najlepszym dowodem. Aczkolwiek ja zawsze podchodzę do tego bardzo ostrożnie. Widzieliśmy, że pojawienie się nowej mutacji spowodowało, że wystąpiła kolejna fala – mówił w Polskim Radiu 24 wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. – Pojawienie się nowych leków na pewno pomoże, ale jak to zawsze mawiają lekarze, lepiej zapobiegać, niż leczyć, dlatego z dużą ostrożnością powinniśmy patrzeć w przyszłość, ale także myślę, że z pewnym optymizmem – dodał.

Fala uchodźców

Niepokoi natomiast pytanie, czy ogromny napływ ludności ukraińskiej gromadzącej się tłumnie w halach dworcowych czy recepcyjnych nie przyczyni się do ponownego wzrostu zakażeń w Polsce. W dodatku uciekający przed wojną są przy przekraczaniu granicy zwolnieni z kwarantanny i wykonania testu.

5 823 982 przypadki zakażeń koronawirusem

zanotowano w Polsce od początku pandemii

W związku z Covid-19 zmarło dotąd 113 444 chorych

I choć pojawiają się informacje o zakażeniach w miejscach, w których gromadzą się uchodźcy (kilka dni temu jedna z wolontariuszek alarmowała o zakażeniach Covid-19 w hali na warszawskim Torwarze), większego problemu na razie nie widać. Sprawę na bieżąco monitoruje sanepid. – Patrzymy jednak w perspektywie tej dużej liczby osób z Ukrainy, bo tam wyszczepienie na Covid-19 było na poziomie 35 proc., czyli bardzo niskim. Duże skupiska uchodźców mogą spowodować zwiększenie liczby zakażeń – mówił Kraska.

Nie można także powiedzieć, że ma to decydujący wpływ na zahamowanie tempa spadków zakażeń. – Napływ zakażeń z zagranicy nie jest absolutnie jedyną przyczyną wyhamowania dynamiki spadku liczby zakażeń. W zasadzie od dwóch tygodni dzieciaki wróciły do szkoły, co też jednak wzmaga ewentualne ryzyko transmisji – twierdzi Adam Niedzielski.

Reklama
Reklama

Faktem jednak jest to, że Ukraińcy do tej pory raczej nie garnęli się do szczepień. Jak podkreśla dr Paweł Grzesiowski, specjalista profilaktyki zakażeń, za naszą wschodnią granicą bardzo aktywne były ruchy antyszczepionkowe. – To zaowocowało nie tylko niskim poziomem zaszczepienia przeciwko Covid-19, ale także innym chorobom zakaźnym – mówi lekarz.

Czytaj więcej

Prof. Szuster-Ciesielska: Brak jest dowodów przemawiających za skutecznością amantadyny

Osoby, które przyjechały z Ukrainy, mogą się w Polsce zaszczepić. Zostały dla nich uruchomione punkty szczepień. Bezpłatne szczepionki będą przysługiwały także dzieciom.

Zdrowie
Czy zaburzenia tarczycy w ciąży mogą wpływać na ryzyko spektrum autyzmu? Wyniki nowego badania
Zdrowie
Pandemia gorsza niż wywołana koronawirusem? Ekspertka wskazuje na zagrożenie
Patronat Rzeczpospolitej
Biznes ostrzega: chaos regulacyjny kosztuje Polskę miliardy
Patronat Rzeczpospolitej
Zdrowie pracowników jako inwestycja. Czas na zmianę myślenia
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Zdrowie
In vitro to szansa na dziecko dla osób z niepłodnością
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama