Pyłek pszczeli wzmacnia lepiej niż wątróbka?

Dostarcza więcej wapnia niż jogurt, ma tyle żelaza, co wątróbka, a do tego jest skarbnicą aż 36 witamin i minerałów niezbędnych każdemu organizmowi – czytamy w onet.pl o zaletach pyłku pszczelego.

Publikacja: 11.09.2018 19:49

Pyłek pszczeli zawiera nie mniej białka niż mięso - twierdzi prof. Roch Domerego

Pyłek pszczeli zawiera nie mniej białka niż mięso - twierdzi prof. Roch Domerego

Foto: AdobeStock

Pyłek jest wytwarzany przez pszczoły do karmienia młodych pszczół. Są w nim skoncentrowane składniki odżywcze niezbędne dla naszego organizmu.  Pyłek dostarcza więcej wapnia niż produkty mleczne, np. jogurt. W jego składzie znajduje się również spora ilość węglowodanów i aminokwasów. Co ciekawe, zawiera też wiele enzymów, m.in. wspomagających trawienie – czytamy w onet.pl.

Najwięcej w pyłku pszczelim jest amylazy, enzymu trzustkowego, rozkładającego wielocukry (np. skrobię) na cukry proste, które są następnie wchłaniane z przewodu pokarmowego. Ale są w nim i inne enzymy trawienne, m.in. katalaza i pektaza.

Dzięki enzymom regularne spożywanie pyłku pszczelego wspomaga działanie układu pokarmowego. Istnieją badania, które wskazują, że osoby przyjmujące codziennie pyłek kwiatowy jadły o 15-20 proc. mniej niż osoby nie używające tego suplementu diety. Pyłek pozwala bowiem na lepsze wykorzystanie składników dostarczonych z pożywieniem przez co nie trzeba przyjmować dodatkowej porcji jedzenia.

Najbardziej jednak wydaje się zaskakiwać bardzo duża zawartość w pyłku białka. – W 100 gramach pyłku, jest go tyle, ile w porcji 100 gramów mięsa –  twierdzi prof. Roch Domerego, światowej sławy specjalista apiterapii.

Wśród zalet pyłku nie brakuje również właściwości leczniczych, przede wszystkim  przeciwbakteryjnych, przeciwgrzybicznych i antyoksydacyjnych.

 –  Aby przeciwdziałać degradacji antyoksydantów w organizmie, możemy z łatwością uzupełnić dietę świeżym pyłkiem. Zawiera on osiem razy więcej przeciwutleniaczy w 100 gramach (6 łyżek) niż znajdziemy w 100 gramach kiwi  –  zachęca profesor Domerego.

Jego zdaniem dodawanie pyłku do posiłków powinno stać się codzienną rutyną. Już 50 gramów pyłku dziennie zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na przeciwutleniacze.

 Pszczeli pyłek poleca się rekonwalescentom, osobom po zawałach, cierpiącym na anemię. Jesienią wzmacnia organizm i chroni przed infekcjami, a z kolei wiosną idealnie uzupełnia niedobory witamin i mikroelementów. Można go stosować w przypadku nerwic i zmęczenia. Wtedy zaleca się spożywać około 8 łyżeczek dziennie.

Złociste kulki możemy dodawać do  soków owocowych, soków warzywnych, jogurtów, mleka z płatkami zbożowymi lub sałatek.

Pyłek zalany wodą lub innym płynem powinno się pozostawić na jakiś czas, ponieważ najlepiej działa, gdy napęcznieje. Ciekawostką jest, że zastosowany np. do herbaty ma lepsze właściwości, gdy napój osłodzimy miodem.

Obszary medyczne
Masz to jak w banku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obszary medyczne
Współpraca, determinacja, ludzie i ciężka praca
Zdrowie
"Czarodziejska różdżka" Leszczyny. Bez wotum nieufności wobec minister zdrowia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Zdrowie
Co dalej z regulacją saszetek nikotynowych?