Specjaliści szacują, że rośnie pierwsze od dawna pokolenie już w bardzo młodym wieku naznaczone wysokim ryzykiem rozwoju chorób sercowo-naczyniowych w dorosłym życiu. Czy gimnazjaliści pracują na zawały i udary mózgu za kolejnych 20–30 lat?

W okresie dojrzewania słabnie spontaniczna chęć aktywności fizycznej. Z badań przeprowadzonych w Instytucie Matki i Dziecka pod kierunkiem prof. Joanny Mazur, finansowanych z budżetu Ministerstwa Sportu i Turystyki, wynika, że tylko 22 proc. polskich uczniów w wieku 10–17 lat jest aktywnych fizycznie w stopniu umiarkowanym, a 36 proc. spełnia kryterium intensywnej aktywności fizycznej. A więc większość naszych dzieci nie uprawia żadnego sportu! Uczestnicy badania określali zmęczenie jako jedną z głównych barier aktywności fizycznej. Autorzy ?raportu wskazali natomiast, ?że ważnym elementem poprawy sytuacji młodego pokolenia jest współdziałanie z rodzinami i stwarzanie im warunków do wspólnej aktywności fizycznej.

Współczesne zalecenia profilaktyki kardiologicznej dla dorosłych rekomendują regularny, umiarkowany wysiłek fizyczny w ciągu 40 min przez większość dni tygodnia, utrzymanie odpowiedniej masy ciała, całkowity zakaz palenia tytoniu i stosowanie diety z dużą ilością warzyw i małą ilością tłuszczu. To powinno stanowić „minimum zdrowotne", które dzieci i młodzież wynoszą z domu. Programy edukacyjne i sportowe powinny wzmacniać takie zachowania, aby wchodząc w dorosłe życie, redukcja ryzyka sercowo-naczyniowego była naturalnym postępowaniem.

dr hab.med., prof. Instytutu Matki ?i Dziecka Anna Fijałkowska – kardiolog, kierownik Zakładu Kardiologii IMiD, zastępca dyrektora ds. nauki IMiD.