Tak wielu kandydatów do zawodu doradcy podatkowego jeszcze nie było. Według danych Ministerstwa Finansów do przeprowadzanego w marcu 2019 r. egzaminu pisemnego zakwalifikowano 1506 osób. W 2018 r. przeprowadzono dwie sesje, do których zakwalifikowano łącznie 1913 kandydatów (przystąpiło 1399). W 2017 r. zgłosiło się 1166 osób, z czego 844 przystąpiły do części pisemnej.
– To rekordowe zainteresowanie ma dwie przyczyny. Po pierwsze, w doradztwie podatkowym łatwiej znaleźć zatrudnienie niż w innych zawodach prawniczych czy ekonomicznych. Po drugie, kandydaci przestraszyli się zapowiadanego bezpodstawnie przez samorząd doradców podatkowych ograniczenia dostępu do zawodu – mówi prof. Jadwiga Glumińska-Pawlic, przewodnicząca Państwowej Komisji Egzaminacyjnej do spraw Doradztwa Podatkowego.
Taki niepokój wzbudził projekt nowelizacji ustawy o doradztwie opublikowany przez Krajową Radę Doradców Podatkowych (KRDP) w czerwcu 2018 r. Zakłada m.in. zwiększenie uprawnień, ale też wprowadzenie dodatkowych wymagań, jak dwuletnia aplikacja, którą mogliby odbywać tylko absolwenci kierunków prawniczych i ekonomicznych. Zmobilizowało to chętnych, by zdobyć uprawnienia na starych zasadach. Teraz warunkiem wpisu na listę doradców jest zdanie egzaminu (części pisemnej i ustnej) oraz odbycie sześciomiesięcznej praktyki.
Ministerstwo nie chce aplikacji
Okazuje się jednak, że resort finansów nie planuje aplikacji.
„Ministerstwo jest otwarte na dialog na temat zmian w regulacjach dotyczących doradztwa podatkowego, jednak nie bierze pod uwagę wprowadzenia aplikacji czy innych rozwiązań ograniczających dostęp do zawodu" – taką odpowiedź uzyskała „Rzeczpospolita".
– Formuła egzaminu i wpisu na listę pozostaje bez zmian – mówi prof. Glumińska-Pawlic.
Według przewodniczącego KRDP prof. Adama Mariańskiego projekt przygotowany przez Radę nie ogranicza dostępu do zawodu.
– Aplikacja miałaby charakter otwarty, wszyscy zatem spełniający warunki wykonywania zawodu (np. wykształcenie prawnicze, administracyjne, ekonomiczne) mają wstęp wolny. Jest to zasadnicza różnica w stosunku do aplikacji radcowskiej i adwokackiej. Egzamin nadal odbywałby się przed państwową komisją egzaminacyjną. Nie uległyby zmianie zasady dostępu – mówi prof. Mariański.
Wydłużyłby się tylko okres praktyki z sześciu miesięcy do dwóch lat. Samorząd jest jednak otwarty na rozmowy, jak długa ma być aplikacja. KRDP szczególnie zależy na kształceniu w nowych kompetencjach zarówno prawnych (karne, ubezpieczenia społeczne, rejestracja spółek), jak też np. nowe technologie.
Czytaj też: Doradca podatkowy z togą i po dwuletniej aplikacji
– Możemy rozważyć zmianę aplikacji na praktykę, ale z obowiązkowymi zajęciami przygotowującymi do wykonywania zawodu – mówi prof. Mariański.
Dariusz Michał Malinowski, członek komisji egzaminacyjnej, uważa, że zmiany są potrzebne, ale bez pośpiechu. Muszą być poprzedzone dyskusją i przygotowaniami.
– Szukamy formuły, która dałaby doradcom dodatkowe kompetencje, szczególnie w zakresie ubezpieczeń społecznych oraz w sprawach karnoskarbowych – mówi.
Nadchodzą złote lata
Dobra wiadomość jest taka, że kandydaci do zawodu nie powinni mieć problemu z pracą. Większość firm biorących udział w Rankingu Firm Doradztwa Podatkowego „Rz" poszukuje pracowników. Przykładem jest MDDP.
– Planujemy zatrudnienie zarówno młodych, jak i doświadczonych doradców podatkowych. Sytuacja na tym rynku jest znakomita, a doradców czekają złote lata – zapewnia Tomasz Michalik, partner w MDDP.
Według niego dobra koniunktura wynika w znacznym stopniu z aktywności ustawodawcy, który wprowadza wiele istotnych zmian przepisów. Również w kolejnych latach doradcom nie zabraknie pracy, jej charakter jednak będzie się zmieniał, a wyzwaniem będzie automatyzacja procesów podatkowych i dostosowanie do zmian wynikających z coraz szerszego wykorzystania sztucznej inteligencji.
Rośnie też konkurencja. Według prof. Glumińskiej -Pawlic do egzaminu na doradcę przystępuje coraz więcej adwokatów i radców prawnych, którzy choć mają uprawnienia do wykonywania czynności doradztwa, chcą uzyskać dodatkowy certyfikat w tym zakresie.
Profesor Mariański podkreśla, że nie martwi go liczba kandydatów na doradców.
– Rynek usług prawnych jest już wystarczająco zagospodarowany i wręcz powinna zmaleć liczba nowych adwokatów i radców prawnych. To rynek doradztwa podatkowego jest niedoceniany – mówi.