Doradca podatkowy nie decyduje za klienta

Chodzi o art. 9 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=27BFAB7FBA72A30DD02F4E4189E98240?id=186065]kodeksu karnego skarbowego[/link], a dokładnie jego § 3. Zgodnie z tą regulacją za przestępstwa skarbowe lub wykroczenia skarbowe „odpowiada, jak sprawca, każdy, kto na podstawie przepisu prawa, decyzji właściwego organu, umowy lub faktycznego wykonywania zajmuje się sprawami gospodarczymi, w szczególności finansowymi, osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, której odrębne przepisy przyznają zdolność prawną”.

[srodtytul]Pole do zmiany [/srodtytul]

W obecnym kształcie przepis nie uwzględnia specyficznej roli doradcy podatkowego, który może jedynie radzić swojemu klientowi, nie ma natomiast wpływu na podejmowane przez niego decyzje. Co więcej, nie uwzględnia również różnych rodzajów współsprawstwa.

Niewykluczone zatem, że praktyczne problemy z jego stosowaniem będą przedmiotem wystąpienia rzecznika dyscyplinarnego Krajowej Izby Doradców Podatkowych Witolda Franca na najbliższym, zaplanowanym na styczeń, ogólnopolskim zjeździe korporacji.

[srodtytul]Karniści o podatkach[/srodtytul]

– Nie zdarzyło się, aby z powodu niezawiadomienia o popełnionym przestępstwie czy wykroczeniu skarbowym adwokat miał postawiony zarzut. Prawdopodobnie dlatego, że nasza tajemnica zawodowa w sprawach karnych jest praktycznie równa tajemnicy spowiedzi. Ujawnienie takich informacji grozi postępowaniem dyscyplinarnym, a zdobyty w ten sposób dowód nie może być, zgodnie z prawem, wykorzystany w postępowaniu – powiedział w rozmowie z „Rz” [i]mec. Krzysztof Boszko, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej[/i]. 

Doradcy nie mają takiej ochrony. [b]Ich sytuację przed sądami dodatkowo komplikuje fakt, że o ewentualnej winie doradców i niuansach prawa podatkowego orzekają sędziowie biegli w sprawach karnych i karnych skarbowych, a nie w podatkowych.[/b] Co więcej, doradcy nie mają nawet szansy wnioskować o zawieszenie postępowania w sprawie karnej skarbowej, dopóki się nie zakończy postępowanie w sprawie podatkowej, ponieważ to ostatnie już dawno jest zakończone. Decyzja, którą otrzymał klient doradcy podatkowego z urzędu skarbowego lub urzędu kontroli skarbowej, z reguły jest już wtedy prawomocna.

Podatnik ma bowiem na odwołanie się od niej zaledwie 14 dni. Termin ten nie ulega ani przywróceniu, ani wydłużeniu. Sprawę można wznowić, jeśli wyjdą na jaw nowe okoliczności.

[ramka][srodtytul]Opinia: Tomasz Konopka, adwokat z kancelarii SK&S[/srodtytul]

Sądy, traktując doradców podatkowych jako współsprawców, powinny badać, czy np. nastąpiło kierownicze albo polecające sprawstwo. Doradca podatkowy jako współsprawca odpowiada bowiem za swój czyn w sposób niezależny od odpowiedzialności pozostałych sprawców w granicach swojej umyślności lub nieumyślności. Trzeba też pamiętać, że czym innym jest udzielanie porad faktycznych typu: niech pan zniszczy te dowody, co oczywiście jest niedopuszczalne, a czym innym udzielanie porad merytorycznych, do których klient może się zastosować lub nie. Dziwi mnie, że taka praktyka sądów nie została dotąd oprotestowana przez środowisko. Poza tym w każdym wypadku istnieje możliwość odwołania się, podjęcia obrony, jeżeli dany doradca uważa, że jest niewinny i nie ma sobie nic do zarzucenia.[/ramka]

Cyztaj też: [i]"[link=http://www.rp.pl/artykul/55762,396315_Doradcy_podatkowi_scigani_jak_przestepcy.html]Doradcy podatkowi ścigani jak przestępcy[/link]"[/i]