Przekształciliśmy adwokaturę z tradycyjnej, „papierowej” w nowoczesną, zinformatyzowaną. Mamy internetowy rejestr adwokatów, nowe elektroniczne legitymacje, korzystamy z informatycznego systemu obiegu dokumentów w samorządzie. Pokazaliśmy, jak powinno wyglądać świadczenie nieodpłatnej pomocy prawnej. Przeprowadziliśmy cztery ogólnopolskie akcje, podczas których z darmowych porad adwokatów i aplikantów skorzystało ponad 60 tys. osób, a nie były to jedyne działania pro bono.
[b]Udało się obronić przed połączeniem z radcami. To zasługa władz samorządu czy raczej okoliczności?[/b]
NRA wykonała uchwałę zjazdu z 2007 r., która nakazywała bronić niezależności i odrębności naszego zawodu. Może wiele osób ma na ten temat inne zdanie, ale nie powinny mieć do nas pretensji o to, że realizowaliśmy wolę zjazdu, potwierdzoną zresztą podczas tegorocznego zjazdu nadzwyczajnego. Naszą zasługą jest natomiast stworzenie sprzyjającej temu sytuacji zewnętrznej.
[b]Uchwała poprzedniego zjazdu mówiła też, jak powinny być ukształtowane kompetencje prawników, którzy nie są adwokatami i radcami.
Czy w tym wypadku można również mówić o sukcesie, skoro Sejm pracuje nad ustawą wprowadzającą zawód doradcy prawnego z uprawnieniami do występowania w sądzie?[/b]
To Trybunał Konstytucyjny w 2006 r. opisał, czym mogą zajmować się prawnicy, którzy nie wykonują zawodów zaufania publicznego: drobnymi czynnościami prawnymi z życia codziennego. Nie ograniczamy się do mówienia „nie” przyznaniu im prawa do reprezentowania stron w procesach. Wspólnie z radcami prawnymi przygotowaliśmy projekt zmiany ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, który reguluje uprawnienia takich prawników zgodnie ze wskazówkami TK. Wystąpimy z nim do Sejmu.