Organy podatkowe i sądy administracyjne pozostają nieprzejednane w swoim stanowisku wobec zaliczania do kosztów uzyskania przychodów z prowadzonej działalności gospodarczej wydatków na uzyskanie uprawnień do wykonywania zawodu adwokata czy radcy.
Potwierdza to niedawny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II FSK 2324/14), który rozpatrywał skargę pewnej świeżo upieczonej pani mecenas na indywidualną interpretację Ministra Finansów.
Prawniczka zwróciła się z pytaniem, czy wydatki na trzy lata szkolenia na aplikacji adwokackiej poniesione przed rozpoczęciem działalności gospodarczej mogą zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodu. Kobieta przekonywała, iż poniesienie tych wydatków było niezbędne dla osiągnięcia tytułu adwokata oraz świadczenia usług prawniczych w formie kancelarii adwokackiej.
Minister Finansów nie podzielił jednak jej stanowiska, wskazując, że nie można zaliczyć do kosztów wydatków poniesionych przed rozpoczęciem prowadzenia działalności, bowiem brak jest związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy ich poniesieniem a uzyskiwaniem przychodów z działalności prowadzonej w późniejszym okresie.
Na takim samym stanowisku stanął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie, który uznał, że prawniczka błędnie utożsamia fakt uzyskania uprawnień do wykonywania określonego zawodu, z zachowaniem lub zabezpieczeniem źródła przychodu, jakim ma być dochód z pozarolniczej działalności gospodarczej, prowadzonej w formie kancelarii adwokackiej.