Polska zapłaci 10 tys. euro niesłusznie ukaranemu adwokatowi

Nie można karać za informowanie o łapówkach - orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie adwokata ukaranego przez korporacyjny sąd dyscyplinarny.

Publikacja: 24.03.2023 03:00

Polska zapłaci 10 tys. euro niesłusznie ukaranemu adwokatowi

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

Pewien adwokat zarzucił prokuratorowi branie łapówek, czego dowodem miało być „nieuzasadnione i przedwczesne” umorzenie śledztwa ws. przestępstwa na szkodę jego klienta (chodziło o fałszowanie dokumentów). Zdaniem adwokata jego wnioski dowodowe nie zostały należycie zbadane, nie zasięgnięto opinii biegłych, a więc teza o braku podejrzeń, że do przestępstwa doszło, nie miała podstaw. W konsekwencji uznał, że jedyną przyczyną takiej decyzji było wręczenie łapówki prokuratorowi – i złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, nie podając w nim jednak szczegółów, prócz nazwy firmy, której pracownik miał korumpować śledczego.

Postępowanie w tej sprawie nie zostało jednak wszczęte, gdyż adwokat nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń. Prokuratura poinformowała o tym dziekana warszawskiej Okręgowej Rady Adwokackiej.

Czytaj więcej

Rzecznik TSUE: dyscyplinarka Giertycha to zadanie dla adwokackiego sądu dyscyplinarnego

Rzecznik dyscyplinarny zarzucił adwokatowi, że nie zachował umiaru w swoich stwierdzeniach i formułował je „nie mając ku temu uzasadnionych podejrzeń”. W toku postępowania dyscyplinarnego prawnik znów nie przedstawił dowodów, wskazał jedynie, że informację uzyskał w rozmowie z agentem CBA – nie podając ani jego nazwiska, ani dat spotkań. Izbowy sąd dyscyplinarny wymierzył mu karę w wysokości 2400 zł i roczny zakaz patronatu.

Wyższy Sąd Dyscyplinarny podtrzymał ten wyrok, a Sąd Najwyższy oddalił kasację. W styczniu 2016 r. adwokat złożył skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

ETPC uznał w czwartek, że samo ograniczenie wolności wypowiedzi adwokatów bardziej niż pozostałych obywateli jest usprawiedliwione ich społeczną rolą. Jednak w tym przypadku działania pionu dyscyplinarnego nie były „niezbędne w demokratycznym społeczeństwie”, adwokat działał zgodnie ze zleceniem klienta, a umorzenie postępowania faktycznie mogło rodzić wątpliwości. Skarżący złożył oficjalne zawiadomienie o przestępstwie, co jest obowiązkiem każdego obywatela mającego podejrzenia, że do niego doszło.

Trybunał podkreślił, że szczególnie ważne jest to, gdy chodzi o korupcję. Co więcej, prokurator, który rozpatrywał to zawiadomienie, nie zbadał dostatecznie sprawy, umarzając ją już po kilku dniach. Także sąd dyscyplinarny adwokatury nie uzasadnił dostatecznie swojej decyzji, a kara, choć nie była najwyższą z możliwych, poważnie uderzyła w renomę zawodową skarżącego. ETPC stwierdził, że Polska naruszyła art. 10 konwencji i przyznała skarżącemu 10 tys. euro zadośćuczynienia.

Skarga nr 5420/16

Pewien adwokat zarzucił prokuratorowi branie łapówek, czego dowodem miało być „nieuzasadnione i przedwczesne” umorzenie śledztwa ws. przestępstwa na szkodę jego klienta (chodziło o fałszowanie dokumentów). Zdaniem adwokata jego wnioski dowodowe nie zostały należycie zbadane, nie zasięgnięto opinii biegłych, a więc teza o braku podejrzeń, że do przestępstwa doszło, nie miała podstaw. W konsekwencji uznał, że jedyną przyczyną takiej decyzji było wręczenie łapówki prokuratorowi – i złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, nie podając w nim jednak szczegółów, prócz nazwy firmy, której pracownik miał korumpować śledczego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara