Od kilku lat (w zasadzie nieprzerwanie) największa grupa maturzystów, którzy egzamin dojrzałości zdawali z bloku przedmiotów humanistycznych, stawia na prawo. Również w opublikowanym w „Rz" 16 lipca raporcie prawo plasuje się na pierwszym miejscu wśród najpopularniejszych kierunków na uniwersytetach, wyprzedzając psychologię i filologię angielską.
Jak wynika z danych zebranych przez „Rz" na uniwersytetach publicznych, kandydatów starających się o przyjęcie na bezpłatne prawo w tym roku było ponad 25 tys. Tylko o kilkaset osób spadła liczba chętnych w stosunku do roku ubiegłego, co biorąc pod uwagę prawie 40-tysięczny spadek abiturientów, którzy pomyślnie przeszli egzamin dojrzałości, oznacza ciągłe zainteresowanie prawem.
W badaniu „Rz" wzięły udział wszystkie uniwersytety publiczne oferujące ten kierunek oraz Katolicki Uniwersytet Lubelski, na którym także można podjąć bezpłatne studia. Limity miejsc na studiach w trybie stacjonarnym (studia dzienne) wahają się od 200 do 500. Liderem od lat pozostaje Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, rokrocznie oferujący 500 miejsc. Ta uczelnia awansowała też z trzeciego na drugie miejsce w zestawieniu najbardziej pożądanych wśród kandydatów.
Najwięcej tegorocznych maturzystów, przyszłych adeptów prawa, marzy o studiach na Uniwersytecie Warszawskim. Ponad 3,5 tys. rywalizowało o zaledwie 400 miejsc na studiach dziennych.
Z publicznymi uniwersytetami coraz śmielej konkurują ich niepubliczne odpowiedniki. Publikowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości wyniki egzaminów wstępnych na aplikacje korporacyjne wskazują jednak, że ich absolwenci rzadko pokonują kolegów ze szkół publicznych.