Dziś nie jest możliwe, aby osoba, która zdała egzamin adwokacki, wniosła o wpis na listę adwokatów w innej okręgowej radzie adwokackiej niż ta, w której odbywała aplikację. Nie ma też możliwości wyznaczania po tym wpisie pierwszej siedziby zawodowej poza obrębem rady, w której się aplikowało i zdało egzamin. Czy takie obostrzenia są uzasadnione? – pyta w interpelacji do resortu sprawiedliwości poseł Paweł Suski (PO-KO).
Czytaj także: Sąd: zdanie egzaminu nie gwarantuje otrzymania togi
Parlamentarzysta uważa, że procedura wyznaczenia pierwszej siedziby poza obszarem izby, w której odbyło się aplikację, jest możliwa, ale składa się z wielu etapów: złożenia wniosku o wpis na listę adwokatów do ORA, w której odbywało się aplikację, oczekiwania na wpis, zawiadomienia rady o wyznaczeniu siedziby zawodowej, a następnie zawiadomienia o przeniesieniu jej do innej ORA, co z kolei wiąże się z poinformowaniem nowego samorządu. „Skutkuje to tym, że osoba, która ukończyła aplikację z końcem danego roku kalendarzowego, a przystąpiła do egzaminu adwokackiego, który odbywa się zazwyczaj w ostatnim lub przedostatnim tygodniu marca następnego roku, ma możliwość rozpoczęcia działalności adwokackiej dopiero w sierpniu lub wrześniu następnego roku" – wskazał poseł.
W jego ocenie prowadzi to do zbędnych czynności wykonywanych przez rady (podejmowanie uchwał o wpisie na listę i skreśleniu), które dla adwokata są faktyczną przeszkodą w wykonywaniu zawodu, a także obligują go do dokonywania zmian w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.
Zmian jednak nie będzie. W odpowiedzi udzielonej przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła czytamy, że wyznaczenie właściwości okręgowych rad adwokackich, o której mowa 68 ust. 1 prawa o adwokaturze, pełni funkcję porządkującą i gwarancyjną.