O czym warto pamiętać pracując za granicą

Publikacja: 05.03.2009 12:40

O czym warto pamiętać pracując za granicą

Foto: Flickr

[b]Razem z żoną mieszkamy i pracujemy w Wielkiej Brytanii. Ja od sierpnia 2004 r., a żona od lutego 2006 r. Wraz z synem zamierzamy w przyszłości wrócić do Polski. Przez cały czas opłacam składki KRUS na siebie. Co musimy zrobić, aby po powrocie do Polski nie mieć żadnych zaległości podatkowych ani prawnych? Dodam, że przez cały ten okres rozliczaliśmy się w Anglii, a nie w Polsce.[/b]

Pytanie czytelnika jest bardzo ogólne, dlatego udzielenie jednoznacznej odpowiedzi nie jest możliwe.

Poza tym warto pamiętać, że sytuacja każdego emigranta jest inna i będzie indywidualnie rozpatrywana przez odpowiednie urzędy.

[srodtytul]Decyduje miejsce zamieszkania[/srodtytul]

W czasie, gdy czytelnik pracował za granicą, zmieniły się zasady rozliczania z dochodów uzyskanych w Wielkiej Brytanii. Weszła też w życie nowelizacja[link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474] ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/link], która wprowadziła wiele zmian, w tym zmianę zasad ustalania rezydencji podatkowej.

Ma to istotny wpływ na sytuację czytelnika. Z podanych przez niego informacji wynika, że jego okres pracy za granicą podzielony był na dwie części:

1. od 2004 r. do 2006 r. mieszkał i pracował w UK sam, żona była w Polsce

2. od 2006 r. do 2007 r. mieszkał razem z żoną w UK, ale korzystne zmiany dotyczące umowy o podwójnym opodatkowaniu nie weszły w życie

W tym czasie, od 1 stycznia 2007 r. weszły w życie nowe zasady rozliczania dochodów z Wielkiej Brytanii oraz nowa definicja dotycząca miejsca zamieszkania (wcześniej zastosowanie miała definicja z kodeksu cywilnego), uzależniająca je od tego, gdzie podatnik ma centrum interesów życiowych. Od tej definicji zależy, czy czytelnik powinien był rozliczyć się z całości dochodów w Polsce (nieograniczony obowiązek podatkowy), czy tylko z części tu zarobionej (ograniczony obowiązek podatkowy).

Z prośbą o interpretację terminu "centrum interesów życiowych" w kontekście ustalenia miejsca zamieszkania osoby pracującej zagranicą zwróciliśmy się do Departamentu Koordynacji Systemów Zabezpieczenia Społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Na naszej stronie zamieściliśmy już otrzymaną odpowiedź ("[link=http://www.rp.pl/artykul/271968.html]Odpowiedź Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z 11 lutego 2009 r. na pytanie "Rz” Online dotyczące interpretacji terminu "centrum interesów życiowych" w związku z ustalaniem miejsca zamieszkania osób pracujących zagranicą[/link]".

[ramka][b]Definicje miejsca zamieszkania[/b]

[b]według art. 25. kodeksu cywilnego[/b]

Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.

[b]od 1 stycznia 2007 r., według ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/b]

1a. Za osobę mającą miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uważa się osobę fizyczną, która:

1) posiada na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) lub

2) przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 183 dni w roku podatkowym.[/ramka]

Decydując o tym, czy podatnik miał ograniczony czy nieograniczony obowiązek podatkowy, urząd skarbowy bierze pod uwagę wiele czynników.

Wiemy, że do 2006 r. żona czytelnika mieszkała w Polsce. On zaś do dziś płaci składki do KRUS, co pozwala przyjąć, że posiada tu gospodarstwo rolne (nie wiadomo, czy ma z niego dochody).

Fakt, że rodzina przebywała w Polsce, a czytelnik płacił składki do KRUS, może skłonić urząd skarbowy do uznania, że w latach 2004 – 2006 był on objęty nieograniczonym obowiązku podatkowy w Polsce. To oznaczałoby, że za ten okres powinien rozliczyć się w Polsce z całości swoich dochodów, bez względu na miejsce ich uzyskania.

Gdyby było inaczej, to czytelnik nie musiałby rozliczać w Polsce dochodów z zagranicy (czytaj artykuł "[link=http://www.rp.pl/artykul/55634,253669_Dochody_tylko_w_Anglii___podatek_tez_.html]Dochody tylko w Anglii – podatek też[/link]”).

[srodtytul]Która umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania[/srodtytul]

Rozliczając się z podatku nie można też zapomnieć o umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania, która wiąże Polskę i Wielką Brytanię. W tamtych latach obowiązywała poprzednia umowa, która przewidywała niekorzystną dla podatników metodę proporcjonalnego odliczania przy rozliczaniu zagranicznych dochodów.

Do 2007 r. Polskę i Wielką Brytanię łączyła umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania podpisana w 1976 r. Przewidywała ona rozliczanie emigrantów metodą proporcjonalnego odliczenia (kredytu), która polega na kumulowaniu dochodów uzyskanych za granicą i tych uzyskanych w Polsce i odliczaniu kwoty podatku uzyskanego za granicą od zobowiązania wyliczonego w Polsce.

Tak więc czytelnik - o ile miał nieograniczony obowiązek podatkowy w Polsce - powinien był rozliczyć się z dochodów uzyskanych od 2004 r. do końca 2006 r. z zastosowaniem tej właśnie metody.

[srodtytul]Po 1 stycznia 2007 [/srodtytul]

W 2006 r. została podpisana kolejna umowa, która wprowadziła korzystniejszą dla podatników metodę rozliczania. Zgodnie z nią dochody uzyskane po 1 stycznia 2007 r. są rozliczane z uwzględnieniem metody wyłączenia z progresją.

Wynika z niej, że osoba która pracowała w Anglii i w danym roku podatkowym tylko tam osiągnęła przychód, nie musi płacić od niego podatku w Polsce. Jeżeli natomiast osiągnęła przychód w Anglii i w Polsce, to przyjmuje właściwą stawkę ze skali podatkowej biorąc pod uwagę sumę dochodów z obu krajów, ale stosuje ją tylko do dochodów osiągniętych w Polsce.

Więcej na ten temat w artykule "[link=http://www.rp.pl/artykul/257242.html]Jaki podatek w Polsce, gdy pracowaliśmy również w Szkocji[/link]".

[srodtytul]Co z zaległościami podatkowymi za lata 2003-2007[/srodtytul]

Jeżeli czytelnik był objęty nieograniczonym obowiązkiem podatkowym w Polsce i nie rozliczył się z fiskusem, to mógł skorzystać z abolicji podatkowej, dzięki czemu jego zaległości zostałyby umorzone.

W tym celu należało do 6 lutego 2009 r. złożyć wniosek abolicyjny za lata 2003 – 2007. Wspominaliśmy o tym wielokrotnie w naszym serwisie [link=http://www.rp.pl/temat/158129.html]rp.pl » Dobra Firma » Podatki » Za granicą » Dochody za granicą[/link].

Jeżeli czytelnik nie rozliczył się z fiskusem za lata 2004 - 2006 i nie skorzystał z abolicji, to powinien pamiętać, że zgodnie z art. 70 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku ([b]o ile nie zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne![/b]). Czyli np. podatek za 2004 r. przedawni się z końcem 2010 roku.

[srodtytul]KRUS a emigracja[/srodtytul]

Czytelnik pisze, że od początku pobytu za granicą płaci składki KRUS. Można mieć jednak wątpliwości, czy ma on prawo do pozostawania w KRUS w sytuacji, gdy pracuje za granicą i zamierza tam pozostać przez najbliższe parę lat.

Warto przypomnieć, że ubezpieczeniu w KRUS mogą podlegać rolnicy - pełnoletnie osoby fizyczne, które osobiście i na własny rachunek prowadzą działalność rolniczą w pozostającym w ich posiadaniu gospodarstwie rolnym o powierzchni powyżej 1 ha przeliczeniowego, w tym również w ramach grupy producentów rolnych, a także do osób, które przeznaczyły grunty prowadzonego przez siebie gospodarstwa do zalesienia.

Przez prowadzenie działalności rolniczej należy rozumieć osobiste i na własny rachunek kierowanie i zarządzanie gospodarstwem rolnym.

[b]Dlatego rolnik, który podejmuje za granicą pracę najemną lub pozarolniczą działalność gospodarczą na własny rachunek, nie spełnia warunków do dalszego podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników[/b]

Potwierdza to [link=http://www.rp.pl/artykul/271551.html]odpowiedź, którą dostaliśmy z KRUS[/link]

O zmianie tych okoliczności czytelnik powinien był w ciągu 14 dni poinformować KRUS. Obowiązek ten spoczywa na nim nadal, mimo że okoliczności wskazują na ustanie ubezpieczenia społecznego rolników z okresem wstecznym.

Za niedopełnienie tego obowiązku grozi wyłączenie z ubezpieczenia społecznego rolników z okresem wstecznym, a także utrata prawa do świadczeń (od momentu gdy ustały warunki do podlegania ubezpieczeniu w KRUS).

Decyzję podejmie właściwa dla rolnika jednostka KRUS. Jeżeli stwierdzi nadpłatę z tytułu składek, to w uzasadnionym przypadku wyda decyzję o jej zwrocie, a jeżeli czytelnik pobierał świadczenia z tytułu ubezpieczenia społecznego rolników, będzie musiał je zwrócić.

Czytelnik będzie mógł zostać ponownie objęty ubezpieczeniem społecznym rolników, jeżeli zaprzestanie wykonywania działalności zarobkowej za granicą i ponownie podejmie osobiste prowadzenie działalności rolniczej w gospodarstwie rolnym w Polsce. Oczywiście będzie musiał spełnić pozostałe wymogi pozwalające na objęcie go ubezpieczeniem społecznym rolników.

[b]Razem z żoną mieszkamy i pracujemy w Wielkiej Brytanii. Ja od sierpnia 2004 r., a żona od lutego 2006 r. Wraz z synem zamierzamy w przyszłości wrócić do Polski. Przez cały czas opłacam składki KRUS na siebie. Co musimy zrobić, aby po powrocie do Polski nie mieć żadnych zaległości podatkowych ani prawnych? Dodam, że przez cały ten okres rozliczaliśmy się w Anglii, a nie w Polsce.[/b]

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów