Kierowcą miał być Oliwier z Select Automotive Rallycross Team, który trzy razy stawał na podium MP Rallycross w 2021 roku.

Z ojcem kierowcy rozmawiał portal sportowefakty.wp.pl. - Syn jest załamany sytuacją – powiedział Piotr Dobrowolski, również kierowca rajdowy i właściciel firmy Select Automotive, do której należał samochód. To maszyna z 2019 roku, cena katalogowa samochodu to 1,6 mln złotych.

- Syn dodał gazu i uślizgnął się tył mimo włączonej kontroli trakcji. Tył poszedł w lewo, szybka kontra i brak reakcji auta, przednie koła płużyły w kierunku krawężnika. Nastąpiło uderzenie w krawężnik pod katem prostym. Urwane koło, uderzenie w latarnie i ślizg bez hamulców – wyliczał Piotr Dobrowolski.

Czytaj więcej

Ślisko na śląskich drogach. Seria kolizji na A1

Ojciec młodego kierowcy wykluczył brawurę podczas jazdy syna. Jego zdaniem „zabrakło mu doświadczenia praktycznego w bardzo różnych warunkach atmosferycznych, a takie doświadczenie nabywa się latami".