Wszystkie pięciolatki do przedszkoli

Zerówki przenieść z przedszkoli do podstawówek – proponuje miejskie Biuro Edukacji. Przeprowadzki miałyby się zacząć już w tym roku.

Publikacja: 16.01.2008 01:49

– Chodzi o to, aby w przedszkolach zwiększyć liczbę miejsc dla najmłodszych, trzyletnich dzieci – tłumaczy pomysł Beata Murawska, zastępca dyrektora biura.

Rodzice są planami przenosin do szkół zbulwersowani. – Chcą, aby ich dzieci chodziły do zerówki w swoim przedszkolu, z innymi maluchami – mówi dyrektorka praskiej placówki. Podkreśla, że rodzice najbardziej obawiają się szkolnych patologii.

Dyrektor Murawska uspokaja: – Nie jest tak, że jest odgórna dyrektywa administracyjna, aby przenosić wszystkie zerówki. Decyzja należy do dzielnic, po uzgodnieniu z dyrektorami szkół i przedszkoli oraz rodzicami. Warunkiem przenosin jest zapewnienie dzieciom posiłków i po zajęciach opieki – zaznacza.

Teraz przy podstawówkach działają 204 zerówki, w przedszkolach – 352. Uczy się w nich 12,2 tys. sześciolatków.

Może się jednak okazać, że po roku zerówki wrócą do przedszkoli. Ministerstwo Edukacji przygotowuje się bowiem do obniżenia wieku szkolnego.

Być może już we wrześniu 2009 roku do pierwszych klas pójdą sześciolatki, a pięciolatki zostaną objęte obowiązkową nauką przedszkolną.

Z koncepcji, nad którą pracuje ministerstwo, wynika, że wtedy zerówki musiałyby działać przy przedszkolach. – Szkoły nie są przygotowane na przyjęcie tak małych dzieci – ocenia kurator oświaty dr Grzegorz Tyszko.Urzędnicy ratusza zapewniają, że nie będzie problemów z zapisaniem wszystkich pięciolatków do zerówek. – Miejsca się znajdą, bo do szkół odejdą sześciolatki – mówi Anna Drewnowska z Biura Edukacji.

Tymczasem już na wiosnę ratusz chce przedstawić specjalną ofertę dla pięciolatków z najbardziej zaniedbanej dzielnicy Pragi-Północ.

– Chcemy zachęcić rodziców, aby zapisywali dzieci do przedszkoli. Jesteśmy gotowi utworzyć nawet dziesięć nowych oddziałów dla 250 dzieci – zapowiada Murawska.

Miasto chce wykorzystać budynki likwidowanych zawodówek. Dzieci z najbiedniejszych rodzin byłyby zwolnione z opłat za posiłki, otrzymałyby też wyprawkę.

Teraz do północnopraskich przedszkoli chodzi zaledwie 63 proc. wszystkich pięciolatków. Najmniej w Warszawie. Średnio w stolicy z nauki w przedszkolach korzysta 72 proc. dzieci w tym wieku.

– Chodzi o to, aby w przedszkolach zwiększyć liczbę miejsc dla najmłodszych, trzyletnich dzieci – tłumaczy pomysł Beata Murawska, zastępca dyrektora biura.

Rodzice są planami przenosin do szkół zbulwersowani. – Chcą, aby ich dzieci chodziły do zerówki w swoim przedszkolu, z innymi maluchami – mówi dyrektorka praskiej placówki. Podkreśla, że rodzice najbardziej obawiają się szkolnych patologii.

Pozostało 82% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!