– Strona rosyjska wykazała ostatnio spore zainteresowanie amerykańskimi propozycjami – stwierdziła sekretarz stanu USA Condoleezza Rice podczas wizyty w Chile. Zainteresowanie jest ponoć na tyle duże, że szefowa amerykańskiej dyplomacji i sekretarz obrony USA Robert Gates postanowili udać się w poniedziałek do Rosji. – Chcemy zobaczyć, czy da się wyjaśnić i rozwinąć niektóre z pomysłów, jakie przedstawiliśmy podczas ostatniego pobytu w Moskwie – stwierdziła pani Rice.
Jesienią Rice i Gates przedstawili Rosjanom propozycję mającą uspokoić ich obawy. Odpowiedź Rosjan była wtedy bardzo chłodna. Jak jednak wynika z wypowiedzi amerykańskich dyplomatów, po wyborach prezydenckich w Rosji Moskwa zmieniła nieco ton. Rice nie chciała potwierdzić, czy jej zdaniem można już mówić o zmianie stanowiska Rosji, która dotąd zdecydowanie sprzeciwiała się planom USA.
– Przedstawiliśmy dość kreatywne propozycje – stwierdził rzecznik Departamentu Stanu Sean McCormack. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o bezprecedensową wymianę informacji wywiadowczych, a także możliwość monitorowania przez Rosjan działania systemu.
Waszyngton proponuje też ponoć Moskwie włączenie tarczy do szerszego systemu mającego chronić także terytorium Rosji przed rakietowym szantażem ze strony tzw. państw rozbójniczych. McCormack nie chciał spekulować na temat szans osiągnięcia jakiegokolwiek porozumienia w sprawie tarczy podczas poniedziałkowych rozmów w Moskwie.