Radykalne akcje? Nie u nas

Kolejarze na półtorej godziny zablokują ruch pociągów na Dworcu Centralnym w Warszawie. Polacy uważają, że rząd powinien związkowców wysłuchać. Ale nie akceptują skrajnych form protestu

Aktualizacja: 09.12.2008 10:12 Publikacja: 09.12.2008 03:07

Kolejarze, walcząc o emerytury pomostowe, w listopadzie blokowali tory, a potem pikietowali kasy Int

Kolejarze, walcząc o emerytury pomostowe, w listopadzie blokowali tory, a potem pikietowali kasy InterCity na Dworcu Głównym PKP w Krakowie

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

Kolejarzy z różnych związków zawodowych zjednoczyła walka o uprawnienia emerytalne. A to tylko jedna z wielu grup protestujących w tej sprawie. Na 17 grudnia swój protest przed Sejmem zapowiedziało OPZZ.

Henryk Grymel, szef kolejarskiej "Solidarności", przypomina, że w grudniu rząd oraz kluby PO, Lewicy i PSL ugięły się pod naporem nauczycieli. Poza normalnymi negocjacjami został przyjęty szef ZNP i doszło do porozumienia w sprawie przejściowych emerytur nauczycielskich. – Strzelili sobie gola, bo determinacja ludzi wzrosła. Mówią: jak to, jednym można dać, a innym nie? – mówi Grymel.

Jaką zatem strategię powinien przyjąć rząd wobec związków? Nie przeprowadzać zmian bez negocjacji z nimi ani nie wycofywać się w całości z planów, którym związkowcy się sprzeciwią. Jak wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rz" (z 20 – 23 listopada na grupie 994 dorosłych), taką postawę popiera tylko – odpowiednio – 7 i 8 proc. Dwie największe grupy (po 36 procent) radzą rządowi przyjąć co najmniej część postulatów albo rozmawiać ze związkami i robić swoje. – Polacy chcą, by rządzący uwzględniali zdanie związków, lecz nie godzą się na ich dyktaturę, że gdy związki mówią "nie", projekt upada – podsumowuje socjolog Jacek Kucharczyk. – Czyli rząd powinien konsultować pomysły, ale robić to, co uważa za słuszne – dorzuca politolog Marek Migalski.

Mimo to największa grupa badanych uważa, że związki powinny mieć w Polsce rolę większą niż dzisiaj (34 proc.). Zdaniem tylko 15 proc. – mniejszą. Jedna czwarta respondentów nie potrafi ocenić pozycji związków.

– Nie ułatwia wypracowania sobie opinii o związkach to, że w Polsce można jednocześnie

uważać, że związki odgrywają za dużą rolę oraz że za małą – sądzi Kucharczyk. Dlaczego? Bo z jednej strony są silne politycznie i potrafią blokować inicjatywy rządu. Ale z drugiej – są słabe w prywatnych zakładach pracy, a takich jest coraz więcej. – Widzieliśmy ostatnio w dużej części skuteczny opór związków przed zmianą systemu emerytalnego. Ale trudno im bronić pracowników np. supermarketów. Ludzie widzą, że politycy się związków boją, że te trzęsą firmami państwowymi, ale w ich firmie milczą i zarząd robi, co chce – tłumaczy socjolog.

$>

Nie każdą formę protestu Polacy akceptują. Im jest ostrzejsza, tym mniej osób się na nią godzi: 52 proc. dopuszcza oflagowanie zakładów, 27 proc. – demonstracje uliczne czy strajki w zakładach, mniej niż co piąty – strajk generalny. A blokady dróg tylko 6 proc. – Polacy preferują pokojowe i umiarkowanie szkodliwe dla gospodarki formy. Nie lubią zachowań kosztownych dla innych.

Wszyscy wiedzą, że gdy kolejarze strajkują, zwykli ludzie są przez to w dużym kłopocie – mówi Kucharczyk. Jego zdaniem politycy powinni wyciągnąć wniosek, że skoro radykalne akcje nie mają poparcia społecznego, nie trzeba przed nimi ustępować. – Można przeciwko nim zmobilizować opinię publiczną. Ale nikt nie chce być polską Margaret Thatcher – sądzi. Zdaniem Migalskiego w Polsce na Thatcher nie ma miejsca: – Jak widać, nie jesteśmy ultraliberalni ani ultrasocjalni.

Więcej w [link=http://www.zw.com.pl/artykul/2,313689_Kolejarze_zablokuja_Centralny.html]"Życiu Warszawy"[/link]

Kolejarzy z różnych związków zawodowych zjednoczyła walka o uprawnienia emerytalne. A to tylko jedna z wielu grup protestujących w tej sprawie. Na 17 grudnia swój protest przed Sejmem zapowiedziało OPZZ.

Henryk Grymel, szef kolejarskiej "Solidarności", przypomina, że w grudniu rząd oraz kluby PO, Lewicy i PSL ugięły się pod naporem nauczycieli. Poza normalnymi negocjacjami został przyjęty szef ZNP i doszło do porozumienia w sprawie przejściowych emerytur nauczycielskich. – Strzelili sobie gola, bo determinacja ludzi wzrosła. Mówią: jak to, jednym można dać, a innym nie? – mówi Grymel.

Pozostało 81% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!