[b]Szpitale publiczne dostaną w tym roku przynajmniej tyle pieniędzy, ile wynosił ich kontrakt z NFZ na 2009 r. Ile dostaną placówki niepubliczne?[/b]
[b]Andrzej Mądrala, wiceszef Konfederacji Pracodawców Polskich:[/b] Stawki ścięto nam średnio o 10 – 15 proc. Sytuacja jest dramatyczna. Ściąć kontrakt na taką skalę, to jakby zabrać z roku jeden miesiąc. Tak potraktowano nas po latach przekształceń i inwestowania w rozwój ochrony zdrowia. Będziemy walczyć o równe traktowanie.
[b]W ostatnich latach sytuacja się chyba poprawiała. Rząd wręcz zachęcał do prywatyzacji placówek.[/b]
Rzeczywiście sytuacja wyglądała lepiej. Od lipca 2008 r. prezes NFZ Jacek Paszkiewicz wprowadził równą wycenę świadczeń w całym kraju i dla publicznych, i dla prywatnych placówek. Choć kontrakty z Funduszem nie wyczerpują naszych możliwości, to w 2009 r. niektóre oddziały szpitalne miały nawet wypłacone pieniądze za nadwykonania. Wszystko skończyło się w grudniu. Jak mi wiadomo, prawie w całym kraju, poza Mazowszem, po prostu obcięto kontrakty.
[b]To jedyny problem?[/b]