Młodzi Polacy chcą się uczyć i rozmawiać o II wojnie światowej. Tematyka związana z tym okresem najczęściej wywołuje wśród nich dyskusje i spory – wynika z przeprowadzonych na dużą skalę badań dr. Krzysztofa Malickiego, socjologa z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Jesienią ubiegłego roku wzięło w nich udział ponad 5 tys. uczniów szkół średnich.
Malicki nie sprawdzał znajomości historii. – Chciałem zbadać pamięć zbiorową młodego pokolenia wychowanego w kraju, który nie doświadczył żadnej wielkiej traumy – wyjaśnia.
– Trochę może dziwić, że II wojna światowa wciąż wyprzedza okres PRL czy historię ostatnich 20 lat. Potwierdzają to jednak wszystkie badania. Jest ona dla Polaków głównym punktem odniesienia – mówi prof. Andrzej Szpociński, socjolog z Collegium Civitas, który kierował podobnymi badaniami dla Muzeum II Wojny Światowej.
Prof. Szpociński ubolewa jednocześnie, że szkoła zbyt mało uwagi poświęca ostatniej wojnie. – Często głównym źródłem wiedzy na ten temat są relacje dziadków i babć – wskazuje wicedyrektor Muzeum II Wojny Światowej dr Piotr M. Majewski. – Nie ma praktycznie w Polsce rodziny, w której ktoś podczas wojny nie zginął – tłumaczy historyk.
A w badaniach dr. Malickiego uczniowie deklarowali, że historia własnej rodziny interesuje ich bardziej niż dzieje Polski czy regionu, w którym mieszkają.