[b]Co pan sądzi o postawie Włodzimierza Cimoszewicza, który zapowiedział, że już w pierwszej turze wyborów prezydenckich zagłosuje na kandydata PO?[/b]
[b]Józef Oleksy, były premier z SLD:[/b] Nie jestem tym zaskoczony. Flirt Włodzimierza Cimoszewicza z Platformą Obywatelską trwa nie od dziś. A naturalną konsekwencją tego faktu jest to, że w sytuacji kiedy Platforma walczy o głosy dla swojego kandydata na prezydenta, Cimoszewicz udziela mu wsparcia. To nie pierwszy przypadek, że politycy Sojuszu pojawiają się w innych partiach. Nie wiem, czy o wsparcie prosił Cimoszewicza Bronisław Komorowski, czy też on sam wyszedł przed szereg. Na pewno ma prawo do własnego zdania, chociaż w ten sposób ostatecznie przypieczętowuje swój rozwód z SLD. Trzeba mu jednak przyznać, że konsekwentnie odmawiał poparcia kandydatowi Sojuszu na prezydenta Grzegorzowi Napieralskiemu i od dawna mówił o konieczności tworzenia nowej lewicy.
[b]A panu się wszystko podoba w SLD?[/b]
Nie. Jestem krytyczny wobec mojej formacji, ale nie wykorzystuję tego dla prywatnych celów czy własnej kariery politycznej. Jednak w życiu publicznym każdy działa na własny rachunek. Cimoszewicz jak zawsze okazał się autonomiczny.
[b]Czy jego gest pomoże Komorowskiemu? [/b]