Poziom kilku rzek w Małopolsce przekroczył stan ostrzegawczy, a w Łódzkiem i na Podkarpaciu także alarmowy.
W Krakowie zalanych zostało kilka ulic, niektóre zamknięto dla ruchu. Władze ogłosiły na terenie miasta pogotowie przeciwpowodziowe. Mieszkańcy dzielnicy Bieżanów zagrozili blokowaniem ulic, aby wymusić na władzach regulację rzeki Serafy, która wylała w tym roku już szósty raz. Niewiele pomagają worki z piaskiem, choć wożące je auta eskortowała wczoraj na ulicach Krakowa policja, by transport odbywał się sprawniej.
W Tatrach warunki turystyczne są bardzo trudne. Szlaki są mokre, a wezbrane potoki na niektórych odcinkach wystąpiły z koryt i zalewają trakty. W wysokich górach pada śnieg.
– Lokalne podtopienia budynków, dróg i pól wystąpiły w gminach Igołomia-Wawrzeńczyce, Dąbrowa Tarnowska, Radgoszcz, Olesno, Szczucin i Bochnia. Występują utrudnienia na drogach w gminach Dąbrowa Tarnowska i Pcim – wylicza rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka. Stany alarmowe na rzekach przekroczone są w 16 miejscach, ostrzegawcze w 19.
Podtopienia mają miejsce także na Podkarpaciu. Na kilku rzekach zostały przekroczone stany alarmowe i ostrzegawcze. W siedmiu miejscach wprowadzono alarmy powodziowe, w kilkunastu obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.