–Śledztwo dopiero jest w fazie wstępnej, na razie prokuratorzy nie wykonali jeszcze żadnych czynności – mówi prokurator Dariusz Ślepokura z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa niszczenia dowodów złożył w listopadzie pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej mec. Rafał Rogalski. Powołał się na materiał filmowy TVP 1 ze Smoleńska przedstawiający cięcie wraku przez miejscowe służby. – Liczę na to, że osoby, które niszczyły wrak, zostaną przesłuchane, że dojdzie do przedstawienia zarzutów – mówi „Rz” Rogalski. – W mojej ocenie osoby, które niszczyły wrak, miały świadomość tego, że niszczą dowód w sprawie – podkreśla.
Mecenas zwrócił się też o powołanie biegłych, by ustalili, jakie zniszczenia wraku powstały po katastrofie i jak rzutuje to na badanie szczątków maszyny.
Podstawą do wszczęcia tego postępowania jest przepis, który przewiduje od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności dla tego, kto utrudnia postępowanie karne pomagając sprawcy uniknąć odpowiedzialności karnej, m.in. zaciera ślady przestępstwa.