Szansa na zakończenie trwającej od pięciu lat niewoli Gilada Szalita to „efekt uboczny" podpisanego niedawno w Kairze porozumienia między palestyńskimi frakcjami Hamas i Fatah. Przy okazji toczących się w tej sprawie rozmów egipscy dyplomaci starali się przekonać Hamas do zwolnienia Szalita, nazywanego najsłynniejszym więźniem Bliskiego Wschodu.
Izraelski dziennik „Haarec", powołując się na źródła w Kairze, napisał, że radykalna organizacja wyraziła zgodę na wypuszczenie więźnia. Teraz pozostaje tylko ustalić szczegóły z Izraelczykami. Negocjacje w tej sprawie zapewne również będą prowadzone za pośrednictwem Egipcjan.
Informatorzy izraelskiego dziennika podkreślili, że Hamasowi zależy na poprawieniu swoich notowań wśród Palestyńczyków. Zgodnie z kairskimi ustaleniami w przyszłym roku na terenie Autonomii mają się bowiem odbyć wybory. Izrael w zamian za wypuszczenie Gilada Szalita gotowy jest zaś zwolnić kilkuset (niektórzy mówią nawet o 1000) palestyńskich więźniów. Gdyby udało się dokonać takiej transakcji, byłby to dla Hamasu olbrzymi, spektakularny sukces.
Młody izraelski żołnierz jest już w niewoli blisko pięć lat