Poparcie dla Platformy spada. Jeszcze w połowie kwietnia chciało na nią głosować 50 proc. ankietowanych przez GfK Polonia dla „Rz". Dwa tygodnie temu było ich już 45 proc. W najnowszym sondażu poparcie dla partii Donalda Tuska deklaruje 42 proc. badanych.
– Jest zbyt wcześnie, by mówić o jakiejś stałej tendencji, ale widać, że coś zaczyna się zmieniać – mówi „Rz" dr Artur Wołek, politolog z Polskiej Akademii Nauk. Jego zdaniem im bliżej wyborów, tym częściej Platforma będzie konfrontowana z jej dokonaniami w ostatnich czterech latach. – A nie są one imponujące. I na przykład brak reform będzie zarzutem często podnoszonym przez ekspertów i opozycję – dodaje.
Z kolei dr Rafał Chwedoruk, politolog z UW, zwraca uwagę, że Platformie nie do końca udały się też ostatnie posunięcia. – Wojna z kibicami i zamykanie stadionów oraz podebranie SLD Bartosza Arłukowicza to były sprawy, które co prawda przykuły uwagę mediów, ale pojawiło się wiele nieprzychylnych dla Platformy komentarzy – mówi Chwedoruk.
Powoli zyskuje natomiast partia Jarosława Kaczyńskiego. Chce na nią głosować 35 proc. ankietowanych, czyli o 2 pkt proc. więcej niż w poprzednim badaniu przed dwoma tygodniami.