Status lotu tupolewa jednak wojskowy?

Jerzy Miller, który wcześniej przekonywał, że samolot wykonywał lot cywilny, wczoraj zmienił zdanie. Adwokaci rodzin ofiar: to przyznanie się przez rząd do poważnego błędu

Publikacja: 30.07.2011 03:49



Pełna treść raportu końcowego

– Z punktu widzenia polskiego prawa, a na takim prawie jest oparte nasze badanie, status lotu jest statusem lotu wojskowego – powiedział podczas piątkowej konferencji Jerzy Miller, szef MSWiA i przewodniczący komisji badającej okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem.

To zmiana stanowiska. Wcześniej minister w mediach wielokrotnie określał lot tupolewa jako cywilny.

Z kolei w raporcie z prac komisji Millera stwierdzono, że na podstawie przepisów międzynarodowych prawa lotniczego nie można jednoznacznie określić statusu lotu Tu-154 ze względu na niejednolitą praktykę różnych krajów.

– Chyba minister Miller zdał sobie wreszcie sprawę, że nie da się obronić tezy, że był to lot cywilny – mówi „Rz" mecenas Bartosz Kownacki, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy. – To było jasne od początku. Samolot był wojskowy, lotnisko wojskowe, a piloci byli żołnierzami – podkreśla. Jego zdaniem piątkowa opinia szefa MSWiA oznacza, że rząd Donalda Tuska podjął błędną decyzję,  oddając Rosjanom możliwość wyjaśnienia okoliczności katastrofy.

– W takiej sytuacji rząd powinien zastosować porozumienie z Rosją z 1993 r., które zakłada, że w przypadku katastrofy samolotów wojskowych działa wspólna komisja polsko-rosyjska – tłumaczy Kownacki. – Dopiero wówczas można było podjąć decyzję o wyjaśnianiu okoliczności katastrofy na podstawie załącznika 13. konwencji chicagowskiej.

Podobnego zdania jest inny pełnomocnik rodzin ofiar katastrofy, mecenas Rafał Rogalski. – Rząd Donalda Tuska podjął błędną decyzję, która pociągnęła za sobą kolejne – uważa. – W efekcie komisja Jerzego Millera została powołana i działała bezprawnie. Nie ma się więc co dziwić, że Rosjanie utrudniali przesyłanie dowodów.

Decyzję o wyjaśnianiu sprawy na zasadach opisanych w 13. załączniku konwencji chicagowskiej podjął tuż po katastrofie premier Donald Tusk. W piątek po raz kolejny bronił jej słuszności.

– Umowa, na którą powołują się niektórzy, nie przewidywała żadnych procedur, które umożliwiłyby przeprowadzenie śledztwa i wyjaśnienie sprawy – stwierdził Tusk. Zapewniał, że jedynie 13. załącznik do konwencji chicagowskiej zapewniał skuteczne wyjaśnianie sprawy.

 

 



Pełna treść raportu końcowego

– Z punktu widzenia polskiego prawa, a na takim prawie jest oparte nasze badanie, status lotu jest statusem lotu wojskowego – powiedział podczas piątkowej konferencji Jerzy Miller, szef MSWiA i przewodniczący komisji badającej okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem.

Pozostało 87% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!