Władza stała się nerwowa, bo ma mniejsze poparci

Coraz więcej Rosjan nie chce już być traktowanych jak durnie – mówi Andriej Lipski, wicenaczelny demokratycznej „Nowej Gaziety"

Aktualizacja: 02.12.2011 20:05 Publikacja: 02.12.2011 19:57

Andriej Lipski

Andriej Lipski

Foto: Nowaja Gazieta

Słyszałem fragment pana poprzedniej rozmowy telefonicznej. Mówił pan rozmówcy: „niestety, nie możemy was obronić, takie rzeczy dzieją się teraz w całym kraju, prosimy zaraz nas zawiadomić, jeśli nastąpią represje...".

Andriej Lipski:

Niestety, ta kampania jest inna niż poprzednie, bo skala nadużyć ze strony władz jest znacznie większa niż we wszystkich poprzednich wyborach. Znacznie więcej jest prób zmuszania, zwłaszcza pracowników budżetówki, do głosowania na Jedną Rosję, często pod groźbą zwolnienia z pracy. Nowym elementem, którego dotąd nie było, jest szantaż ekonomiczny – że regiony, które nie poprą partii władzy, nie dostaną pieniędzy.

Skąd ta zmiana?

Władza stała się nerwowa. Wie, że ma mniejsze poparcie, że grozi jej utrata większości konstytucyjnej. A to w rosyjskim systemie jest kluczowe. Wymusiłoby bowiem na władzy pertraktowanie z opozycją, a putinizm opiera się na założeniu, że rządzącym żadne negocjacje z nikim nie są potrzebne. Stąd ten bezprecedensowy nacisk. Bo obecna opozycja parlamentarna jest oczywiście kontrolowana przez Kreml. Ale jeśli w Dumie po wyborach Jedna Rosja będzie największą partią, jednak bez większości konstytucyjnej, to może sprzyjać uniezależnianiu się tej oficjalnej opozycji i jej ewolucji w stronę autentycznej opozycji. We wszystkich tych partiach są ludzie i środowiska, które tego chcą.

Czyli rosyjskie społeczeństwo się zmienia?

Tak, i to, co się działo w czasie kampanii, bardzo wyraźnie to pokazuje. Nie tylko nacisk ze strony władz jest większy niż kiedyś. Znacznie większa jest też skala oporu wobec wymuszania, przygotowań do fałszowania wyborów itd. Nie chodzi o to, że nagle ludzie zmienili poglądy polityczne, natomiast narasta sprzeciw mentalny, moralny. Chodzi o godność – widać, że coraz więcej ludzi po prostu nie chce już być traktowanymi jak durnie czy jak bydło. To w Rosji bardzo dużo. W ten sam sposób, od tego samego rodzaju sprzeciwu, zaczynała się fala opozycji wobec władzy KPZR w latach 80.

—rozmawiał w Moskwie Piotr Skwieciński

Słyszałem fragment pana poprzedniej rozmowy telefonicznej. Mówił pan rozmówcy: „niestety, nie możemy was obronić, takie rzeczy dzieją się teraz w całym kraju, prosimy zaraz nas zawiadomić, jeśli nastąpią represje...".

Andriej Lipski:

Pozostało 89% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!