Reklama

Oceaniczna solniczka

Można było uniknąć tegorocznego niszczycielskiego huraganu Sandy, podobnie jak śmiercionośnego huraganu Katrina sprzed pięciu lat - twierdzą brytyjscy naukowcy

Aktualizacja: 14.11.2012 13:24 Publikacja: 14.11.2012 12:28

Sprzątanie po huraganie Sandy

Sprzątanie po huraganie Sandy

Foto: AFP

W świecie nauki opinie na temat ich pomysłu są podzielone, jedni uważają go za rojenie szalonych badaczy, inni zaliczają go do technologii przyszłości. W czym rzecz?

Od dawna wiadomo, że huragany tworzą się gdy powierzchnia oceanu osiąga temperaturę 26,5 st.C. Stphen Salter i Nathan Myhrvold z Uniwersytetu w Edunburgu już w 2007 roku opatentowali metodę schładzania oceanu i przedstawili ją administracji Stanów Zjednoczonych po katastrofalnych skutkach huraganu Katrina.

Metodę nazwali "salter sink", "tonąca solniczka". Umożliwia ona mieszanie ciepłych wód powierzchniowych z chłodniejszymi wodami głębinowymi. I nie jest do tego potrzebna łyżka, którą można by zamieszać Atlantyk tak jak posłodzoną herbatę w filiżance.

Stphen Salter i Nathan Myhrvold proponują konstruowanie pływających platform złożonych z tysięcy połączonych starych opon. Platformy te posłużą do podtrzymywania rur plastikowych długości od 100 do 300 m, skierowanych w dół. Platformy z rurami powinny być umieszczane w regionach, w których powstają huragany. Z każdą nadbiegającą wysoką falą, do rur będzie się wlewać ciepła powierzchniowa woda i wylewać głęboko.

Żeby uzyskać zadowalający skutek, trzeba tysięcy "tonących solniczek" w strefie rodzących się huraganów. Pomysłodawcy szacują, że w samej tylko Zatoce Meksykańskiej należy ich zainstalować od 150 do 450.

Reklama
Reklama

Wielu naukowców uważa ten projekt za niewykonalny. Poza tym - podkreślają - gdyby nawet został zrealizowany, mógłby się wymknąć spod kontroli, a wówczas uboczne skutki mogłyby być godne pożałowania. Nie można wykluczyć, że prądy morskie spowodowałyby, że rurami na zmianę tłoczona byłaby woda z powierzchni w głąb i na odwrót. W rezultacie doszłoby do zakłócenia ekosystemu ze wszystkimi tego skutkami. Między innymi, zakłóceniu uległby mechanizm wchłaniania dwutlenku węgla przez powierzchniowe oceaniczne wody, a to byłby krok prosto ku katastrofie klimatycznej na skalę globalną.

Zobacz jak wyglądał huragan Sandy

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama