Ukraińscy hakerzy prowadzą działania skierowane w stronę rosyjskich instytucji rządowych. Ujawnione dokumenty Ministerstwa Spraw Wewnętrznych potwierdzają obecność rosyjskiego wojska na wschodzie Ukrainy. Zawarte informacje dotyczą również służb specjalnych, które mają aktywnie zaangażować się w obecnąć sytuację we wschodniej Ukrainie.

Jeden z dokumentów zawiera rozkazy dla rosyjskiego wojska stacjonującego w Rostowie. Ich celem miał zostać ukraiński "Prawy Sektor". Rosjanom zależało również, by ujawniono informacje dotyczące agentów Służby Bezpieczeństwa Ukrainy mających udawać ukraińskich uchodźców w Rosji.

W ręce hakerów trafiły również informacje o rosyjskich żołnierzach, którzy ucierpieli podczas walk na Ukrainie.

Ukraińskie Cyber Wojska kierowane są przez informatyka Jewhena Dokukina, byłego audytora bezpieczeństwa. Do tej pory zajmowali się głównie tworzeniem skarg do administracji portali oraz edycją prorosyjskich artykułów na Wikipedii.

Wśród członków znajdują się osoby, które zajmują się blokowaniem wrogich stron internetowych. Hakerzy, którzy dotarli do danych rosyjskiego MSW informują, że do ataku doszło w październiku.