Reklama

Zbigniew S. na wolności. "Antypolskie państwo"

Zbigniew S., zatrzymany wieczorem 9 czerwca w związku z publikacją na Facebooku materiałów z postępowania prokuratury ws. afery taśmowej, opuścił areszt. - Będę bronił społeczeństwa, tego najbiedniejszego - zapowiedział.

Aktualizacja: 10.06.2015 07:56 Publikacja: 10.06.2015 05:34

Zbigniew S. po wyjściu z aresztu

Zbigniew S. po wyjściu z aresztu

Foto: Facebook

- Żyjemy w antyludzkim kraju. W kraju, w którym nie skupiamy się na tym, że jakiś chamek, doktor (Jan) Kulczyk trzy razy klaszcze w ręce i przybiega - jak pies pekińczyk - minister spraw zagranicznych doradzać mu w tym, jak ma otworzyć biznes na Ukrainie, biznes energetyczny. Nie zastanawiamy się nad tym, że Leszek Miller i Aleksander Kwaśniewski ustawiają treść przyszłych zeznań w postępowaniu karnym w przedmiocie nielegalnych więzień CIA - mówił po opuszczeniu aresztu biznesmen. Dodał, że oburzająca jest akcja policji, która przyjechała do niego przed godziną 22. - W normalnym trybie podejrzewanego należałoby do momentu postawienia zarzutów wezwać w charakterze podejrzanego, postawić zarzut. Ale tutaj wiadomo, że te nieroby z Wiejskiej chciały zrobić show medialny - skarżył się Zbigniew S.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama