Rośnie dominacja Platformy

PO zdolna do samodzielnych rządów i odrzucania weta prezydenta – taki byłby wynik wyborów, gdyby odbywały się one w ostatnią niedzielę.

Aktualizacja: 28.08.2008 08:10 Publikacja: 28.08.2008 03:55

11/07/2008 Warszawa, Sejm RP. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad na znak protestu.

11/07/2008 Warszawa, Sejm RP. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad na znak protestu. Chwilę wcześniej Sejm odrzucił wniosek PiS o zwołanie Konwentu Seniorów i rozszerzenie porządku obrad. Poseł PO Janusz Palikot siedzi na miejscu Jarosława Kaczyńskiego

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

To było lato Platformy – wynika z sondażu GfK Polonia dla „Rz”. Dziś chce na nią głosować 46 proc. Polaków, o 6 punktów procentowych więcej niż przed wakacjami.

Poparcie dla PiS spadło w tym czasie do 19 proc. – W wyborach przewaga PO nad PiS wynosiła 10 proc., ale później Platforma uciekła PiS i on nie potrafi tego nadrobić – mówi politolog Marek Migalski.

Najgorszy dla PiS był marzec, gdy miał 20 proc. poparcia, a PO aż 53. W maju notowania PO nagle spadły do 41 proc. Był to m.in. efekt wyśmianej wizyty Donalda Tuska w Peru. W czerwcu zaś nagle do 26 proc. podskoczyło poparcie dla PiS. Partię uskrzydliło wygranie wyborów do Senatu na Podkarpaciu. Ale potem notowania obu ugrupowań zaczęły się odwracać.

– Nic się nie dzieje – ocenia socjolog Jarosław Flis. Ale ostrzega: – Spektakularne wojny prezydenta mogą się odbić niekorzystnie na PiS. Dziwne, ale strategia konfrontacji bardziej zniechęciła jego elektorat. Migalski uważa, że mimo wahań nastąpiła stabilizacja: – Od pół roku jest wyraźny lider, dwukrotnie słabszy opozycyjny PiS oraz balansujące na granicy progu wyborczego SLD i PSL.

Poparcie dla PSL spadło do 3 proc. Natomiast SLD stale balansuje wokół 6 proc. Dzięki temu Sojusz byłby jedną z trzech partii w Sejmie. Mocno zdominowanym przez Platformę – miałaby 298 posłów, to więcej niż zwykła większość do forsowania własnych ustaw (231 głosów) i niż wymagana do odrzucania weta prezydenta (276 posłów).

– Polacy okopali się w swoich poglądach i Platforma Obywatelska może być zadowolona, że nie dają jej żółtej kartki. Mimo że w sondażach nawet połowa ocenia, iż PO nie wypełnia obietnic – zauważa Migalski.

Według politologa spadek notowań PO jeszcze nastąpi. Ale elektorat nie odpłynie do PiS czy SLD, tylko powiększy już duże (17 proc.) grono niezdecydowanych i stanie się „zwierzyną łowną” dla partii.

– Ugrupowania zbierają siły i mamy ciszę przed jesienną konfrontacją. Wtedy się rozstrzygnie, komu uda się zyskać poparcie. W PiS jest ożywczy powiew z Gruzji i we wrześniu zobaczymy, czy to coś da – dorzuca Flis.

To było lato Platformy – wynika z sondażu GfK Polonia dla „Rz”. Dziś chce na nią głosować 46 proc. Polaków, o 6 punktów procentowych więcej niż przed wakacjami.

Poparcie dla PiS spadło w tym czasie do 19 proc. – W wyborach przewaga PO nad PiS wynosiła 10 proc., ale później Platforma uciekła PiS i on nie potrafi tego nadrobić – mówi politolog Marek Migalski.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!