Mistrzostwa z Ukrainą, nie było rozmów z Niemcami

Mirosław Drzewiecki minister sportu, poseł PO, w poprzedniej kadencji członek Komisji Kultury Fizycznej i Sportu

Publikacja: 03.11.2008 01:15

Mirosław Drzewiecki minister sportu

Mirosław Drzewiecki minister sportu

Foto: Rzeczpospolita

[b]RZ: Co pan pomyślał, gdy nowy prezes PZPN Grzegorz Lato oznajmił, że zamiast z Ukrainą możemy zorganizować Euro 2012 z Niemcami?[/b]

[b]Mirosław Drzewiecki:[/b] To była bardzo duża niezręczność ze strony prezesa. Pan Grzegorz Lato musi pamiętać, że od czwartku nie jest już osobą prywatną, tylko zajmuje bardzo eksponowane stanowisko. Każde wypowiedziane przez niego zdanie będzie od razu podchwytywane przez dziennikarzy. Dlatego radziłbym mu, żeby ważył słowa. Dobrze, że pan prezes Lato bardzo szybko się zreflektował i zapewnił, że chcemy zorganizować Euro 2012 z Ukraińcami, a nie z nikim innym.

[b]Mimo tego musiał pan dzwonić na Ukrainę z tłumaczeniami. [/b]

Po prostu uspokoiłem ministra Pawlenkę, że wszystko jest OK. To nie jest tak, że musieliśmy się z czegoś tłumaczyć. Z panem ministrem Pawlenką i panem Czerwonenką, szefem ukraińskiej Narodowej Agencji ds. Euro 2012, pracujemy od roku i mamy do siebie zaufanie.

[b]Ale to z Ukrainy nadeszły niepokojące sygnały. Zastępca pana Czerwonenki miał powiedzieć, że przygotowania do Euro 2012 zostały w 80 proc. wstrzymane.[/b]

To było nieporozumienie. Pan Wilinski nie mówił o całych przygotowaniach, tylko o tym, że zagrożona jest budowa hoteli. Na Ukrainie, tak jak i w Polsce, bazę hotelową budują prywatni inwestorzy, a to w nich najbardziej uderzył światowy kryzys finansowy. Słowa Wilinskiego zostały wyolbrzymione. Na Ukrainie jest bardzo ostry konflikt między prezydentem Juszczenką a premier Tymoszenko. Trwa kampania wyborcza, więc trzeba się liczyć z tym, że podobnych przypadków będzie więcej.

[b]Może więc naprawdę niepewna sytuacja polityczna na Ukrainie zagrozi organizacji Euro 2012?[/b]

Byłem na Ukrainie już kilka razy i tam naprawdę wszystkim zależy na tej imprezie. Pan prezydent Juszczenko, pani premier Tymoszenko czy pan Janukowycz na pewno nie podejmą żadnych decyzji, które mogłyby Euro 2012 zaszkodzić. Oczywiście w kampanii wyborczej będzie wykorzystywany także i ten temat. Dlatego musimy się do tego przyzwyczaić i podchodzić spokojniej do takich rewelacji.

[b]Więc nie było żadnych rozmów z Niemcami o Euro 2012?[/b]

Nie było. Żadna zamiana partnerów nie wchodzi w grę. Robimy Euro razem z Ukrainą. Koniec. Kropka. Gdyby nasz partner miał kłopoty, to w grę wchodzi jedynie rozegranie większej ilości spotkań mistrzostw Europy w Polsce. UEFA zdecydowała, że turniej odbędzie się na sześciu, ośmiu stadionach, zaznaczając, że niekoniecznie musi ich być tyle samo w Polsce i na Ukrainie. To jest jedyne rozwiązanie, które może wchodzić w grę.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!