[b]Rz: Wie już ksiądz, że w przygotowywanym przez IPN zbiorze dokumentów o ks. Jerzym Popiełuszce pojawi się jako tajny współpracownik SB?[/b]
Ks. Andrzej Przekaziński, dyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej: Wiem. Ale wtedy nie wiedziałem, że byłem zarejestrowany w roku 1981 i wyrejestrowany w 1985. Nikt mi o tym nie powiedział, nie pytał o zgodę. Wszystko odbyło się poza moją wiedzą.
[wyimek]Jeśli ktoś będzie dotknięty, to przepraszam. Naprawdę nie uważam się za donosiciela[/wyimek]
[b]Ale wiedział ksiądz, że rozmówcą jest esbek?[/b]
Wiedziałem. Nachodził mnie, dzwonił. Groził zamknięciem muzeum, wprowadzeniem cenzury na spektakle i wystawy, które tu się odbywały, zresztą z inicjatywy ks. Popiełuszki. Wydawało mi się, że rozmowa z nim będzie łagodzić te groźby.