Reklama

Kataryna: Kompleks Wałęsy

Karol Nawrocki: „Nikt nie zabroni nam opisywać rzetelnie i mówić prawdę, kim był Lech Wałęsa, i za to dziękuję Sławomirowi Cenckiewiczowi”.

Publikacja: 05.09.2025 15:50

Były prezydent RP Lech Wałęsa

Były prezydent RP Lech Wałęsa

Foto: PAP/Andrzej Jackowski

Jak bardzo trzeba nie mieć wyczucia chwili, żeby w przemówieniu z okazji 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych znaleźć słowa wdzięczności dla swojego kolegi, który tamte czasy zna wyłącznie z archiwów, a jego jedyne zasługi związane z celebrowanym wydarzeniem to obsesyjne wracanie do niechlubnego epizodu w życiorysie ich faktycznego przywódcy? Z litości nazywam to jedynie brakiem wyczucia chwili, gdy właściwym określeniem na takie zachowanie jest zwykła, choć w formacie prezydenckim, małość. I naprawdę nie trzeba być zwolennikiem Lecha Wałęsy, żeby rozumieć, że wszystko ma swoje miejsce i czas. „Atakowali nas wtedy, atakują i dzisiaj. A my BYLIŚMY, JESTEŚMY I BĘDZIEMY!” napisał inny bohater rocznicy – przewodniczący obecnej Solidarności Piotr Duda, zapomniawszy doprecyzować, że jeśli chodzi o niego, to akurat wtedy, gdy prawdziwą Solidarność atakowano, to on owszem, był. W komunistycznym wojsku, bo tam służył, gdy w stanie wojennym prawdziwi bohaterowie Solidarności siedzieli za nią w obozach internowania i więzieniach.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Diana Brzezińska: Bachata i morderstwa
Plus Minus
„Gra w kości”: Święte kości
Plus Minus
„Przyjaciele muzeum”: Sztuka zdobywania darczyńców
Plus Minus
„Mafia: The Old Country”: Wyspa jak z krwawego obrazka
Plus Minus
„Lato 69”: Edukacja seksualna
Reklama
Reklama