Platforma na koniec kampanii zdaje się na Donalda Tuska. A ostatnie dni walki chce budować na konfrontacji z PiS.
Premier nie tylko będzie jeździł po kraju, ale zamierza też napisać „List do wyborcy" – wynika z informacji „Rz". – Mamy takie plany – usłyszeliśmy od dwóch polityków ze sztabu PO. List miałby trafić do skrzynek pocztowych wszystkich dorosłych Polaków.
Sztabowcy przygotowali Tuskowi trzy wersje tekstu. Najprawdopodobniej premier wybierze tę, w której mówi o osiągnięciach i niedociągnięciach rządu, ale przekonuje, że trzeba iść na wybory, a PO jest gwarancją lepszych rządów.
Sztabowcy przyznają, że takie przedsięwzięcie zwane bezadresowym mejlingiem może kosztować komitet ponad 1 mln zł. Decyzja o jego rozesłaniu ma zapaść lada moment. Z kolei dziś rano Tusk zamierza wygłosić orędzie radiowe.
Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna zapowiedział, że partia prawdopodobnie dziś złoży pozew do sądu w trybie wyborczym przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu. Zarzuca prezesowi PiS podawanie nieprawdziwych informacji o zwalnianiu niepełnosprawnych za rządów PO. W weekend Platforma rozwiesiła w całym kraju billboardy z napisem: „Tusk czy Kaczyński, ty wybierzesz premiera".