Szwajcarskie konto zdradziło generała?

Byłego szefa UOP obejmują dwa śledztwa. W jednym usłyszał zarzuty, w drugim obciążył go kasjer lewicy

Aktualizacja: 24.11.2011 15:15 Publikacja: 24.11.2011 02:10

Szwajcarskie konto zdradziło generała?

Foto: ROL

We wtorek i środę na wniosek Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach zatrzymano pięć osób zamieszanych w korupcję przy  prywatyzacjach przedsiębiorstw: energetycznego STOEN i  PLL LOT. W tym gen. Gromosława Cz., w latach 1993 – 1996 szefa Urzędu Ochrony Państwa.

– Usłyszał zarzuty korupcji i  prania brudnych pieniędzy w  związku z prywatyzacją STOEN – powiedział Leszek Goławski z katowickiej prokuratury.

O korupcję są też podejrzane osoby, które były zatrudnione jako doradcy w gabinecie ministra skarbu i które współdziałały z resortem przy prywatyzacjach w latach 1998 – 2004.

1,4 mln euro za STOEN

Według informacji „Rz" przy  prywatyzacji m.in. stołecznego STOEN miało dojść do wręczenia ok. 6 mln zł łapówki. Śledczy podejrzewają, że tą kwotą podzielili się: były szef UOP, warszawski adwokat Michał T. i biznesmen Andrzej P.

Jak wyglądał proceder? Według prokuratury zagraniczne firmy zainteresowane w 2003 r. zakupem prywatyzowanych przedsiębiorstw dawały podejrzanym łapówki ukryte jako zapłaty za usługi doradcze. – Na  takie rzekome usługi w przypadku STOEN poszło 1,4 mln euro – potwierdza Goławski.

Jaką rolę odegrały poszczególne osoby? Lobbystą, który miał zachęcać ministerialnych urzędników do wyboru firm, które dały łapówki, miał być Andrzej P. CBŚ zatrzymało go jako ostatniego, na ulicy.

Sprawa, której finałem było zatrzymanie m.in. byłego szefa UOP, zaczęła się w 2005 r., gdy prokuratura i CBŚ nabrały podejrzeń, że w tle niektórych prywatyzacji kryje się korupcja. Ruszyło śledztwo. W styczniu 2011 r. do działań włączono CBA. Ustalono, że za rządów AWS i SLD działała nieformalna grupa, tzw. spółdzielnia, która lobbowała za wyborem konkretnych firm. Teraz śledczy znaleźli dowody, że m.in. STOEN i LOT były kupione za łapówki.

Prywatyzacja STOEN od początku budziła wątpliwości. Powód? Kwestionowano zasadność pozbywania się przez państwo tak ważnego dla bezpieczeństwa energetycznego kraju przedsiębiorstwa. Resort skarbu umowę z niemieckim koncernem RWE wartości ok.

1,5 mld zł podpisał w październiku 2002 r. Dwa lata później nieprawidłowości przy transakcji wykryła Najwyższa Izba Kontroli. Wytknęła m.in., że ówczesny minister skarbu Wiesław Kaczmarek zdecydował się – pół roku przed wydaniem zgody przez rząd – zwiększyć sprzedawany pakiet akcji STOEN z 25 proc. do 85 proc. A zgodę na sprzedaż RWE wydano po zakończeniu przez resort negocjacji z niemiecką firmą.

Wiesław Kaczmarek, który odpowiadał za tę transakcję jako minister skarbu, mówi „Rz", że nie obawia się śledztwa, choć jest zaskoczony zatrzymaniem Cz. – Znam generała, ale nie przypominam sobie, aby miał jakikolwiek udział w tej sprawie – powiedział „Rz".

Jednak Andrzej P. był jednym z jego najbliższych doradców. A gen. Cz. podczas prywatyzacji STOEN miał lobbować za jednym z oferentów.

Obydwaj wraz z mecenasem T. po transakcji trafili do telekomunikacyjnej spółki MNI (wcześniej Przedsiębiorstwo Telekomunikacyjne Szeptel).

Michał T. w latach 2007 – 2008 jako przewodniczący wydziału dyscypliny PZPN walczył z korupcją w futbolu. To on doprowadził do ukarania klubów zamieszanych w ustawianie za łapówki meczów.

Zagraniczne konta

W przypadku LOT kwota łapówek, które miały być płacone pod pretekstem „usług doradczych" sięgnęła 1 mln dolarów. W związku z tą prywatyzacją zatrzymano Piotra D. z zarządu LOT i byłego doradcę wicepremiera Leszka Balcerowicza.

Piąty zatrzymany to Mariusz P.

Brudne pieniądze miały trafiać na zagraniczne konta podejrzanych w bankach w Liechtensteinie, Szwajcarii i na Cyprze. Przerzucanie środków na kolejne rachunki miało zgubić drogę ich przepływu. – Współpracowaliśmy z organami ścigania wielu krajów. W ramach pomocy prawnej uzyskaliśmy obszerną dokumentację finansowo-bankową, która jest mocnym dowodem potwierdzającym proceder prania brudnych pieniędzy – mówi „Rz" jeden ze śledczych.

Prokuratura nie ujawnia, czy  Cz. przyznał się do winy.

Kasjer lewicy sypie

Katowickie śledztwo może nie być jedynym problemem Cz. Z ustaleń „Rz" wynika, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie bada, czy generał jako szef UOP przyjął 2 mln zł łapówki. Sprawa toczy się od 2009 r. – Takie śledztwo jest prowadzone, ale dotąd nikomu nie postawiono zarzutów – mówi „Rz" Monika Lewandowska, rzeczniczka tej prokuratury. Dodaje, że dopiero kilka dni temu śledczy otrzymali tłumaczenie materiałów uzyskanych od Szwajcarów w ramach pomocy prawnej. „Rz" ustaliła, że chodzi o wyciągi ze szwajcarskiego konta generała.

Śledztwo wszczęto na podstawie zeznań Petera V., szwajcarskiego bankiera, okrzykniętego kasjerem lewicy. To on ujawnił, że Cz. miał otrzymać na szwajcarskie konto wątpliwe wpłaty. Kto mógł korumpować generała? Prokuratura milczy. „Rz" ustaliła, że może chodzić o  zagranicznego biznesmena prowadzącego interesy w Polsce.

Ze służb do biznesu

Niewykluczone, że to właśnie ta sprawa mogła być powodem odwołania Cz. w lutym 1996 r.  ze stanowiska szefa UOP. Decyzję w tej sprawie podjął ówczesny szef MSW Zbigniew Siemiątkowski. – Nie miało to związku z jakąkolwiek sprawą korupcyjną – zarzeka się w rozmowie z „Rz". Dodaje też, że nic nie wiedział o szwajcarskim koncie generała.

W mediach spekulowano, że przyczyną odwołania Cz. była afera „Olina", związana z oskarżeniem w grudniu 1995 r. premiera Józefa Oleksego o współpracę z rosyjskimi służbami.

66-letni Cz. to doświadczony oficer wywiadu. Zasłynął przeprowadzeniem w 1990 r. operacji wywiezienia przez polski wywiad z Iraku amerykańskich agentów. Dzięki temu USA umorzyły Polsce 20 mld dolarów długu. Sam Cz. w grudniu 1993 r. został szefem UOP.

Po odwołaniu ze stanowiska trafił do biznesu. Był związany m.in. z biznesmenem Janem Kulczykiem. Podczas prac sejmowej komisji śledczej ds. Orlenu Cz. zaczęto łączyć z prywatyzacją Telekomunikacji Polskiej, w której uczestniczył Kulczyk. W notatce z 2003 r. ówczesny szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski pisał, że Cz. domagał się od biznesmena 1 mln dolarów za pomoc udzieloną przy tej transakcji. Podczas przesłuchań przed komisją generał temu zaprzeczał.

Cz. zasiadał w organach kilkudziesięciu spółek. Był członkiem rady nadzorczej m.in. BRE Banku. Od lat kieruje Areoklubem Warszawskim i prowadzi działalność doradczą. W połowie 2009 r. Cz. ujawnił w mediach, że brał udział w stworzeniu PO.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!